Skończył mi się szampon z zieloną herbatą , który kosztuje grosze a bardzo go lubię.
: O tym szamponie już pisałam troszkę tutaj , generalnie polubiałam się z nim.
Dobrze oczyszcza włosy, zmywa oleje i kosztuje 2.49zł za 500ml więc jak za darmo. Moja mama też go bardzo lubi.
Kupiłam też Bloker Ziaji , kosztował 5.49 więc postanowiłam i ja go spróbować.
A więc do lipcowych zakupów dodaję 5,49 i 2.49 czyli 8,08zł + wczorajsze 9.50 to razem 17,48zł -> a dopiero 4 lipca. Ale dam radę przeżyć za 50zł ...czemu nie? :)
Dalej jest strasznie gorąco, no może nie gorąco - złe określenie - duuuszno.
A wczoraj była taka śliczna burza ;)
U mnie w hucie padał grad wielkości orzechów włoskich, ale już u mojego M. w Łagiewnikach w ogóle nie było gradu. Dziwne :)
Ja tam bym chciała, ciepło 25* ale z delikatnym wiaterkiem. Tak optymalnie, ciepło nie za gorąco, słonecznie ale nie duszno...ehh
Mi długo ten bloker z Ziaji dobrze służył, a teraz zaczął mi parzyć skórę :(
OdpowiedzUsuńOO mam ten szampon :P Chociaż trzeba go troszkę dużo nałożyć :)
OdpowiedzUsuńczy ja wiem czy tak duzo?
UsuńPo prostu jest bardziej rzadki niż gęsty, przez co się rozlewa na dłoni.
Ja jednak uważam ,że wazniejsza jest maska czy odzywka od szamponu. Tak więc taki za 2.5 mi wystarcza:)
ten bingospa gdzie mozna kupic?
OdpowiedzUsuńJa kupiłam w tesco :) na dolnych półkach, wiesz tam gdzie nikt nie patrzy.
Usuńużywam od niedawna tego blokera i jest całkiem w porządku, u mnie sprawdza się w tych upałach :)
OdpowiedzUsuńbloker jestem na tak!:)
OdpowiedzUsuń