Oprócz tego że jestem WIELKĄ FANKĄ wszelakich peelingów ♥ do ciała i namiętnie złuszczam nimi swój martwy naskórek :D zdarza mi się też prawie codziennie (!) nawilżać się czymś po kąpieli. Piszę "prawie" bo o ile na peeling mam zawsze czas, tak na wysmarowanie się całej balsamem już nie koniecznie :)
Wiem, wiem że tak nie można ale cóż :P
Jeśli chodzi o masła i balsamy do ciała mogły by być jak dla mnie w pojemnościach 50 lub 100ml, bo często po kilku użyciach mi się po prostu nudzą. Najpierw coś cudnie pachnie a po kilku razach już strasznie męczy, najpierw dobrze nawilża po kilku użyciach już nie koniecznie.I tak jest zawsze u mnie z balsamami czy masłami. Naprawdę rzadko zdarza mi się SAMEJ zużyć jakiś balsam do końca, nie przekazując go "dalej".
Dziś opiszę jeden z balsamów który ze mną jest już od jakiegoś czasu a właśnie dostałam kolejną jego butlę...
OPIS PRODUCENTA:
SKŁAD:
A no to tak:
OPAKOWANIE - wersja przedstawiona na zdjęciu czyli w moim obecnym posiadaniu to dość twardawa plastykowa butelczyna z aluminiową zakrętką - ma pewien minus, o ile puki jest pełna można dość łatwo "wytrzepać" z niej balsam, tak gdy już jest go mniej może być problem - proponuję przełożyć do opakowania pompkę z innego produktu ja tak zrobiłam , przełożyłam z kończącego się mydła w płynie z jedwabiem tej samej firmy.
Natomiast wersja 500ml tego samego produktu została już ładnie wyposażona w pompkę co daje nam o niebo lepszą aplikację.
APLIKACJA - Balsam ma lekką konsystencję, coś pomiędzy balsamem a lotionem do ciała. Bardzo łatwo się rozsmarowuje i szybko wchłania, nie pozostawiając na skórze tłustego filmu. Bardzo ładnie pachnie! Zresztą jak cała kolagenowa seria tej firmy, ciężko określić ale taki ładny,świeży zapach.
DZIAŁANIE - Kolagen nadaje się do skóry normalnej ew z lekką skłonnością do przesuszania. To znaczy na pięty,łokcie czy łydki odpada gdyż jest zbyt lekki. Także wchłanianie i zapach bez zarzutu, natomiast mógłby lepiej nawilżać.
Kosztuje ok 12zł za 300ml
daje mu 4+/5
Mam go i czeka na swoją kolejkę ;)
OdpowiedzUsuńbyłam go bardzo ciekawa, myślałam, że może to jakiś cudowny specyfik ;)
OdpowiedzUsuńJa osobiście zawsze po kąpieli muszę nawilżyć skórę kiedyś tylko i wyłącznie używałam balsamów teraz zakochałam się w olejkach
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam tego balsamu ale słyszałam dużo dobrych opinii na jego temat.
OdpowiedzUsuńPs. Dodaje do obserwowanych i Zapraszam :)http://liliannakim.blogspot.com/
U mnie spowodował przesusz skóry- nie wiem, dlaczego...
OdpowiedzUsuńJa z Bingo Spa mam kilka kosmetyków i z każdego jestem zadowolona :)
OdpowiedzUsuńJak dla mnie,wszystkie kosmetyki z BINGO SPA - pachną tak samo:-/
OdpowiedzUsuńpowinien posiadać pompkę :D nie wybaczę im!!! :D nie miałam :(
OdpowiedzUsuńMnie rowniez bardzo szybko nudza sie wszelakie balsamy i maselka ;) A z BingoSpa udalo mi sie niedawno nawiazac wspolprace, mam nadzieje, ze owocna...
OdpowiedzUsuń(popsuty komputer i angielski linuxik z plyty = brak PL znakow... wybacz)
P.S. Zapraszam na rozdanko ;>