Jeśli nie jadę na narty, to mróz ogranicza mnie nieziemsko i nie mam najmniejszej ochoty ruszać się z domu. Nawet zamiast iść z M. do kina wolę wpakować się z Nim pod koc i oglądać filmy na dvd w domu.
Dobre strony są tylko takie, że z nudów więcej w domu porobię. A to posprzątam, a to zrobię jakąś biżuterię.
Do tej pory robiłam jedynie kolczyki z kryształkami albo z kamieniami. Dzisiejszego wieczoru powstało kolejne
Teraz strasznie "zajawiłam się" na sutasz'ową biżuterię , nie wiem czy mi to wyjdzie ale się postaram. Oczami wyobraźni już widzę różne cudeńka :)
A i całkiem nie dawno też wypatrzyłam biżuterię lakierową , która była modna na blogach jakieś pół roku temu:) ta to już w ogóle banalna w wykonaniu, do tego zużyję lakiery do paznokci bo ostatnio coś mało ich używam :)
Ale jak już wspomniałam wszystkie półfabrykaty do tych zabaw zamówiłam wczoraj, więc dojdą w najbliższym tygodniu, to oczywiście się pochwalę co tam przyszło.
Najbardziej cieszę się z baz do spinek do mankietów
takie to to będzie:
do tego takie kaboszonki, które pomaluję na potrzebny kolor
\
i będą gotowe spinki do mankietów dla tż.
Do tego dla siebie planuje pierścionek, naszyjnik i kolczyki :)
A sutasz to inna bajka - mam nadzieję ,że wyjdzie tak jak chce to będę się chwalić :)
Kupiłam sobie wczoraj kolejny już peeling cukrowy czekoladowy ze Starej Mydlarni , który to uwielbiam pisałam o nim już tu
A od kiedy Ni(e)-palę nie jest mi szkoda tych 30zł na peeling :) w końcu to były 3 paczki papierosów tylko :D:D
Kupiłam też płyn micelarny - nowość w biedronce zobaczymy jak się sprawdzi na moich oczkach :):):)
\
Poza tym naczytałam się ostatnio na temat rosyjskich kosmetyków.
Możecie polecić coś dobrego?
Do pielęgnacji włosów, ciała , twarzy?
Jestem ich strasznie ciekawa, chciałabym zrobić pierwsze zamówienie ale z jakiś polecanych produktów
Ahh i chce sobie jeszcze sprawić na urodzinki mój najulubieńszy zapaszek jakim jest Amor Amor Cacharel
bo moja 30stka pomału dobiega końca, pasuje się zaopatrzyć w seteczkę :)
Może któraś ma na zbyciu Amorka bo go nie lubi? :)
Też nie lubię zimy i dlatego wyjelam już grubszy koc :)
OdpowiedzUsuńJa także rozglądam się za spinkami do mankietów dla swojego przyszłego męża :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńTen płyn mnie zaciekawił nie widziałam go w swojej Biedronce
OdpowiedzUsuńto jest stosunkowa nowość, ale ma wejść do asortymentu na stale dlatego polecialam go kupić bo kosztuje mniej niz 5zł, miło by było jakby się sprawdził :)
UsuńPeeling brzmi zachęcająco :)
OdpowiedzUsuńNie wiesz kto produkuje ten biedronkowy micel? Kupiłam micel Celii i mają podobne opakowania :)
wiem :)
Usuńprodukuje go Tołpa :)
Czekam na te Twoje dzieła :))
OdpowiedzUsuńciekawe jaki będzie ten płyn micelarny z biedrony :)
OdpowiedzUsuńhahah a kto a kto zaraził Cie sutaszem? :P ihhih
OdpowiedzUsuńa taka jedna truskawa!! :D
UsuńAle bym się pobawiła w sutaszowanie, ciekawe co by mi wyszło. OOOOOO płyn micelarny z Biedry, lecę po niego :D
OdpowiedzUsuńTen peeling jest naprawdę dobry:)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem płynu BeBeauty i zapachu tego peelingu ;)
OdpowiedzUsuńCzekam na recenzję Płynu Micelarnego - jak się sprawdzi,pobiegnę po niego czym prędzej :)
OdpowiedzUsuń