Hello :*
Bardzo lubię maseczki do twarzy, cały czas szukam jakiś dobrze oczyszczających ale jednocześnie nie podrażniających.
Jakiś czas temu zrobiłam sobie dobrze ! zakupami na allegro :) i kupiłam min. Miętową maseczkę do twarzy firmy Queen Helene - KLIK-
Od tego czasu minęły ponad 2 tygodnie, maseczkę zdążyłam porządnie przetestować.
Maseczka zapakowana jest w klasyczną poręczną tubkę. Mieści w sobie pachnącą miętą , zieloną glinkową maź.
Delikatny miętowy zapach towarzyszy nam przez cały czas trzymania maseczki na twarzy.
Po rozsmarowaniu na twarzy, zachowuje się jak typowa maseczka glinkowa czyli z zielonej mazi,robi się nam skorupa,która po upływie wyznaczonych 15min wbrew pozorom dość łatwo daje się zmyć.
Twarz po spłukaniu maseczki jest delikatnie ściągnięta i mocno oczyszczona.
Dzięki miętowemu zapachowi maseczka fajnie odświeża skórę.
Nie podrażniła mnie, ale jestem posiadaczką skóry mieszanej w kierunku tłustej.
Moja maseczka ma 56.7g i kosztowała ok 12zł
Jest dosyc wydajna, jednak chyba wolę glinki w proszku do rozrobienia z wodą czy kwasem hialuronowym.
Na pewno są łatwiej dostępne i chyba wychodzą jednak taniej.
Miałyście już do czynienia z tą maseczką?
Jaką maseczkę do twarzy polecacie?
Pozdrawiam
Dominika :*
miałam ją kiedyś i bardzo sobie chwaliłam :)
OdpowiedzUsuńJeszcze nigdy nie miałam styczności z tą maseczką,ale maseczki do twarzy bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńtez osobiscie wole maseczki z glinki do samo zrobienia:)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widzę tą maseczkę. A miętowy zapach bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńKusi mnie ta maseczka od dłuższego czAsu bo lubię zieloną glinkę i miętę w kosmetykach i pewnie wkońcu sobie ją kupię
OdpowiedzUsuńkusiła mnie kiedyś, aż w końcu całkiem o niej zapomniałam....
OdpowiedzUsuńMiałam tak samo :)
Usuńmyślę o jej zakupie już od jakiegoś czasu ,moze się w końcu skuszę :)
OdpowiedzUsuńNie mialam tej maseczki ,ale uwoelbiam takie hmm w gorme nakladanej maski na twarz z dermopharmy,nawilzajaca:)
OdpowiedzUsuń