niedziela, 24 lutego 2013

O moich szminkach zdjęć kilka...

Jak byłam mała miałam 3 postanowienia, że jak będę "duża" to:

-Będę nosić mini
-Będę chodzić w butach na szpilce i one będą stukać fajnie na klatce schodowej
-Będę malowała usta czerwoną szminką

Taaa, ludzie dorastają, czasy się zmieniają jestem duża i co?
Mini nie noszę - jeśli już to krótkie spodenki a sukienki to jakieś 5cm przed kolano :)
Buty na obcasie? słabo, moje własne 175cm mi wystarczy, czasem może jakaś koturna ale na pewno nie szpilki.
Czerwona szminka ? no właśnie jakoś do niej też dosyć ciężko mi się przekonać, moje 25 lat życia stawiam głównie na błyszczyki czy szminki w kolorze nude
Czerwienie na bardzo specjalne okazje i do nich tylko tusz do rzęs.

Bardzo lubię kolory, ale na oczach a nie na ustach, nie wiem czemu ?

Ostatnio robiąc przegląd w moich kosmetycznych zbiorach natknęłam się na kilka szminek i mocno kolorowych błyszczyków,to właśnie o nich będzie dzisiejszy post.



Już na zdjęciu widzę, że brakuje kilku z moich "ustowych" zasobów , ale co tam.
Nie jestem szminkową maniaczką, więc przedstawię tylko tą dziewiątkę.

/Na początku przepraszam , że gdzie nie gdzie usta są nie równo pomalowane, zdjęcia były robione dość na szybko, wieczorem i specjalnie dla potrzeb tego postu/

Najczęściej przeze mnie używana i uwielbiana to Celia Nude 604, którą już chyba każda z Was zna.
Połączenie jasnej,naturalnej pomadki i błyszczyka to jest coś co lubię najbardziej.



Następnie druga szminka jeśli chodzi o częstotliwość używania to Sephora zakupiona na wyprzedażach w tym roku, Sephora 18.
Ciemniejszy i mniej błyszczący niż Celia nudziak.



Kolejna szminka też marki Sephora, jednak już nie nudna a bardziej błyszcząca i do tego różowa. Kojarzy mi się z perłową pomadką Nivea ale z większą zawartością różowego pigmentu.
Sephora Maniac N*13



Z używanych przeze mnie jeszcze w ostatnim czasie pomadko-błyszczyków jest
Bell Lip Tint nr 1 , pomimo swojego jakże żywego koloru nie mogę o nim zapomnieć.
Jego największym plusem jest trwałość!
Mogę jeść, pić czy palić a on trzyma się na ustach niemal cały dzień! 
Na początku jest błyszczący, później staje się matowy - jak na zdjęciach.Jeśli komuś
zależy na blasku musi wspomagać się bezbarwnym błyszczykiem.
Czasem nakładam minimalną ilość tylko po to by troszkę podkręcić kolor moich ust.



I jeszcze jedna twarda sztuka firmy Eveline
To chyba też miało być coś w stylu Lip Tinta z Bell, 
Eveline Super Long Lasting 16h nr 116
Owszem jest trwała, ale Bell nie przebije.
Co ciekawe kolor na aplikatorze i przy początkowej aplikacji jest jaśniejszy a po chwili na ustach ciemnieje.
Plusem jest to ,że pomadka zachowuje połysk a nie jak w przypadku LT Bell matowieje.
Co do trwałości to u mnie jakieś 2-3h i niestety ale odbija się np. na papierosach czy szklance.



Teraz kolej na 4 ostatnie pomadki, które użyłam po raz pierwszy na potrzeby tej notki.

Pierwsza z nich to Rimmel 303 Apocaliptic.
Wygląda bardzo ładnie, mocno się błyszczy ale niestety kolor zupełnie nie mój, najprawdopodobniej poleci w świat.
Bardzo fajny aplikator i opakowanie.


Kolejna szminka jest od Madame Lambre.
Po pierwsze opakowanie - bardzo ciekawe , wzorzyste wykonane z grubszego jakby kartonika.
Madame Lambre 07
kryje w sobie pomadkę o dość ciemnym kolorze, pierwsze wrażenie z opakowania -
"nie dla mnie", jednak po pomalowaniu nim ust zaczynam się do niej przekonywać.


Teraz czas na szminkę , która totalnie nie trafiła w mój gust kolorystyczny i nie ma opcji żebym się nią pomalowała gdziekolwiek.
Golden Rose 56

I jeszcze 2 ostatnie, do których pomału się przekonuję.
Pierwsza z nich to Safira Lip-Stick 04
delikatny różowo jakiś kolor, delikatny połysk.. hm ?



I ostatnia, jest chyba nowością marki Astor.
Astor Heidi 005 ARTY , to chyba nowość nie dostępna jeszcze w sklepach.
Jak dla mnie kolor też dość intensywny, jednak coś mnie do niej ciągnie, więc będziemy się ze sobą oswajać.


Podsumowując, najlepiej bo naturalnie czuję się w nudziakach.
Lubię błysk ale bardziej na oczach niż na ustach.
Staram się przekonać do kolorowych szminek bo jak nie teraz to kiedy?
Jednak są takie, którym mówię stanowcze NIE.

A jak u Was się miewają kolorowe upiększacze ust?




28 komentarzy:

  1. Ładna kolekcja... Mnie najbardziej podobały się Celia oraz Madame Lambre :)

    OdpowiedzUsuń
  2. ten bell mnie ciekawi bardzo :D muszę zajrzeć do natury
    czerwienie bardzo mi się podobają - ale u kogoś - dla siebie wciąż nie potrafię trafić w odpowiedni odcień :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Eveline Super Long Lasting to mój faworyt, świetny kolor. Muszę gdzieś go upolować ! :D

    OdpowiedzUsuń
  4. o kurde musze sobie za[isac numerki trzech z nich i nabyc koniecznie:D

    OdpowiedzUsuń
  5. Podobają mi się te szminki z Sephory oraz ta z Astora :)
    A Celie sama mam w domu, jednak dla mnie kolor jest aż za jasny :( Mamie oddam, jest bardzo w jej stylu :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Celia, Golden Rose, Astor i Safira śliczne!:) Najbardziej mi się podobają:) o Sephora 18

    OdpowiedzUsuń
  7. Jestem fanką tej nr 1 :) śliczny odcień ma :)

    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Śliczna jest z Madame Lambre :)

    OdpowiedzUsuń
  9. "Będę chodzić w butach na szpilce i one będą stukać fajnie na klatce schodowej" padłam!
    Z pomadek podoba mi się najbardziej Safira Lip-Stick 04 oraz Astor Heidi 005 ARTY.
    Ja uwielbiam u siebie odcienie różu.

    OdpowiedzUsuń
  10. Odpowiedzi
    1. a nie :P po prostu myslimy podobnie bo nie ma mnie w domu robilam go w czwartek i zaplanowalam na dzis :P

      Usuń
  11. rimmel i Heidi- świetne :DD

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja bardzo lubię pomadki w kolorze nude :)

    OdpowiedzUsuń
  13. U mnie są 3 celiowe cudeńka:) Uwielbiam!:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Madame Lambre ma piękny odcień :)

    OdpowiedzUsuń
  15. widzę kilka świetnych odcieni, odpowiednich dla mnie

    OdpowiedzUsuń
  16. Safira bardzo mi się spodobała :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Chyba ja realizuję Twoje dziecięce postanowienia haha :D
    Mini (czasem) noszę, na szpilkach śmigam codziennie (8-15cm, a też mam 175 wzrostu ;) ), czerwone usta bardzo lubię :D

    Spodobał mi się ten tint Bell, chyba sobie kupię :D

    OdpowiedzUsuń
  18. Też mam pomadkę Madame Lambre i jestem nią zachwycona!

    OdpowiedzUsuń
  19. Rimmel Apocaliptic wygląda kusząco ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. Przekonałaś mnie do zakupu lip tint z bell! Świetny post, swatche bardzo przydatne!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za każdy komentarz ☺
♥ dajecie mi siłę by pisać dla Was dalej

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Łączna liczba wyświetleń