poniedziałek, 1 września 2014

Słynna pasta z liści Manuka od Ziaji

Już chyba nie ma w blogosferze osoby , która nie słyszałaby o słynnej dość nowej paście od Ziaji.
Na początku jej nie chciałam, w końcu porzuciłam wszelkie peelingi mechaniczne na rzecz cudownego czarnego mydła.
Jednak jak Ania wspomniała , że w jej okolicach ta pasta + z tej samej serii krem na noc są za niespełna 12zł od razu poprosiłam o zakup.
Jak to mówi mój mąż, "jak coś jest na promocji to kupujesz a za darmo byś nie wzięła ":D

Co oczywiście jest nie prawdą bo co się tyczy kosmetyków to za darmo bym wzięła, na promocji bym wzięła a jak czegoś bardzo chcę to i za cenę regularną kupię-chociaż unikam tego :)
Ot, taki nałóg :)

Dzięki blogosferze i koleżankom z niej zaczerpniętych wiem, że nie jestem sama z tym nałogiem
i od razu mi lepiej. Wiem,też że tego się nie da leczyć a może się nie chce :D

Wracając do tematu dziś moja opinia na temat 

Ziaja
oczyszczanie 
skóry normalnej, tłustej i mieszanej
liście manuka

pasta do dogłębnego oczyszczania twarzy przeciw zaskórnikom



Pasta zamknięta jest w tubce o pojemności 75ml.
Opis producenta


Zawartość tubki ma biały kolor pełen niebieskich drobin.


Na początku konsystencja bardzo przypomniała mi ulubiony kiedyś peeling U20 kiedy jednak nałożyłam po raz pierwszy na twarz i rozpoczęłam masaż Ziaja okazała się sporo mocniejsza :)
Nie mam wrażliwej skóry więc dla mnie to nie problem.
Pasta bardzo dobrze wygładza i oczyszcza skórę.
Super działa na moje znienawidzone rozszerzone pory na nosie :) a także brodzie.
Fajnie odświeża buźkę, podoba mi się.
Cena też rewelacyjna bo ok 10zł.
Coś czuję że to będzie mój drugi obowiązkowy kosmetyk do mycia twarzy niemal na równi z czarnym mydłem.
Problem na razie z dostępnością - firmowe salony Ziaji, drogerie Hebe i nie które apteki oraz oczywiście Internet.



Teraz mam dylemat co używać :) Na przemiennie więc raz pasta, raz czarne mydło a raz piankę.Wszystkie te produkty są szalenie wydajne więc raczej o niczym do twarzy w najbliższym czasie pisać nie będę do puki któryś z nich nie dobije dna :)

Używam też z tej serii kremu na noc z kwasem migdałowym ale tu potrzebuję więcej czasu do recenzji.
Znacie nową serię Ziaja Liście Manuka?




23 komentarze:

  1. Również mam tę pastę. Kupiłam za ok. 7zł w Hebe, zakochałam się w niej tak samo jak Ty! Nawet jeśli nie będzie działać i zmniejszać zaskórników to i tak będę ją kupować, bo jest świetnym peelingiem :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie miałam wcześniej z tą pastą do czynienia i już żałuję :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Oj ja też mam ochotę na tę pastę :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Mieliśmy dwa produkty tej linii i nie byliśmy zadowoleni, po więcej nie sięgniemy..

    OdpowiedzUsuń
  5. Tyle już o niej czytałam, ale nie wiem czy sie zdecyduje, moze kiedys... Boje się że strasznie wysuszy, a mam dosyć wrażliwą skórę.

    OdpowiedzUsuń
  6. mam tą pastę i świetnie się spisuje ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. jest nbaprawdw wychwalana , kolejna dobra recenzja o niej;')

    OdpowiedzUsuń
  8. Służę pomocą jakby co :)
    U mnie też całkiem fajnie się sprawdza :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Na pewno produkt ten trafi kiedyś w moje ręce :)

    OdpowiedzUsuń
  10. uwielbiam! jedno opakowanie mi się skończyło, w planach mam zakup kolejnych:D

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja jestem po tyłach i mam dopiero w planach tą serię :-)

    OdpowiedzUsuń
  12. Mam go na swojej liście i jak tylko znajdę na pewno zakupię.

    OdpowiedzUsuń
  13. Czytałam już o tej paście i jestem jej coraz bardziej ciekawa

    OdpowiedzUsuń
  14. Też mam tę pastę i ją lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  15. nie znałam jej, ale chętnie spróbuję ;)
    obserwuję ;)
    http://agnieszka-gajewska.blogspot.co.uk/

    OdpowiedzUsuń
  16. też zaczęłam od pasty i kremu na noc, ale już zdążyłam nadgonić i mam wszystko oprócz toniku ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Nie bez przyczyny tak dużo szumu się zrobiło w blogosferze. Pasta gości już u wielu blogerek. Najważniejsze że działa!
    Nie przepadam za kosmetykami z Ziaji jednak ten ma to coś.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  18. Mam ochotę ja wypróbować, wygląda nieźle i działa, z tego co piszesz, fantastycznie ;) Na razie nie mam jej nigdzie w okolicy :) Cała ta linia wydaje się być ciekawa :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Ja z tej serii jeszcze nic nie używałam :P ciekawi mnie, ale te kosmetyki chyba będą za "mocne" dla mojej cery

    OdpowiedzUsuń
  20. Nie miałam okazji stosować, ale chętnie sprawdzę ten kosmetyk, bo bardzo lubię firmę :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za każdy komentarz ☺
♥ dajecie mi siłę by pisać dla Was dalej

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Łączna liczba wyświetleń