Nie wszystkie kosmetyki ,które kupuję są trafione.
Wiadomo :)
Wiadomo też ,że coś może sprawdzić się u mnie a u Was nie i na odwrót.
Dziś chciałam Wam napisać o takim jednym produkcie, który u mnie nie sprawdził się kompletnie.
Nivea Styling Spray Volume Sensation
czyli lakier do włosów , który miał poza utrwaleniem fryzury zwiększyć objętość włosów...
Od kiedy ścięłam włosy,czyli od września , zaczęłam używać lakierów do włosów.
Nie codziennie ale dosyć często.
Zależy mi głównie na trwałości,by rano zrobiona fryzura wytrzymała około 10 godzin.
Większa objętość mile widziana choć nie konieczna.
Ten lakier niby miał być extra mocny, a do tego zwiększyć objętość.
Nie zrobił nic.
Nie zwiększył objętości włosów ani nie był w stanie ich porządnie utrwalić...
Masakra, 13zł wywalone w błoto więc totalnie nie polecam.
ps. maszynę do chleba o której Wam ostatnio pisałam ,że jest w LIDLU już mam
:)
teraz myślę nad Multicookerem :)
Przetestuj sobie lakiery Loreal,takie w złotej butelce - są bardzo dobre :)
OdpowiedzUsuńJa miałam piankę od nich ale lakieru nie, zresztą rzadko sięgam po takie produkty ;)
OdpowiedzUsuńBiorąc pod uwagę czwarty stopień utrwalenia deklarowany przez producenta to faktycznie lipa jak tak słabo działa.
OdpowiedzUsuńnie używam lakierów, nie potrafiłabym chyba, kojarzą mi się z warstwą "skorupą" na włosach ;/
OdpowiedzUsuńpewnie te starego typu takie były, mój ulubiony to taft który skorupy nie robi ale trzyma dobrze co ma trzymac ;)
UsuńJa akurat za lakierami nie przepadam, ale dobrze wiedzieć, ze nivea się nie sprawdza i zaoszczędzić na jakieś inne przydatne kosmetyki :)
OdpowiedzUsuńStaram się nie używać lakierów :)
OdpowiedzUsuńDobrze wiedzieć, choć ja lakierów czy pianek do stylizacji używam rzadko. :)
OdpowiedzUsuńpianek nie uzywam,ale lakieru tak choć nie tak często jak kiedys prostownicy :D
UsuńNa szczęście go nie miałam :D
OdpowiedzUsuńJa nie torturuję swoich włosów lakierami :-)
OdpowiedzUsuńa mi się zdarza :D ale za to zaprzestałam prostownicy całkowicie :D
UsuńRzadko używam lakierów, ale dobrze wiedzieć, że ten się nie sprawdził ;)
OdpowiedzUsuńLubię w zasadzie kosmetyki Nivea, ale na ten spray nie mam chęci :)
OdpowiedzUsuń