Jako, że ostatnie dwa tygodnie byłam a właściwie wciąż jestem chora i siedzę w domu, szybciej idzie mi wypalanie świec. Zdążyłam odpalić trzy nowe zapachy, jeden wypalić w połowie, dwie duże świece zdenkować..
Miło, w końcu nie mam wyrzutów sumienia kupując coś nowego, jak coś starego się kończy.
Piña Colada od Yankee Candle.
"Duży słój z owocowej linii zapachowej Yankee Candle z serii Classic o orzeźwiającym zapachu kokosa połączonego z aromatem ananasa."
Zapach Piña Colada o ile mnie pamięć nie myli był kiedyś dostępny jako limitowany zapach z Usa, możecie go jeszcze dorwać np.na goodies.pl .
Jak na limitowane zapachy przystało był dostępny jedynie w formie dużej świecy.
Jak wiecie uwielbiam zapachy owocowe, więc była to tylko kwestia czasu by zapach ten wpadł w moje świecomaniakowe łapki ☺
Zacznę od mocy, która mnie bardzo zaskoczyła. Świeca już 5min od zapalenia płomienia wypełnia zapachem cały salon by po jakimś czasie rozprzestrzenić się po całym mieszkaniu.
Daje niezłego kopa.
Bardzo ładny ale jednocześnie bardzo słodki zapach.
Na pierwszy ogień wyczuwam dużo kokosa z przebijającym się w tle ananasem , które to pomału się mieszając tworząc słodki ananasowo-kokosowy miks o zabójczej niemal mocy.
Nie jest mdły pomimo,że bardzo słodki , jednak przez swoją moc po jakiś 2-3 godzinach muszę go gasić. Zapach i tak jeszcze długo zostaje w mieszkaniu.
Bardzo mi się podoba.
Konieczny do wypróbowania dla miłośników słodkich zapachów, kokosa oraz ananasa.
Lub słodkiego drinka pinacolada ☺
Szkoda, że nie przepadam za kokosowymi zapachami, bo mnie korci :D
OdpowiedzUsuńNo jak za kokosem nie przepadasz, to zapach może się nie spodobać. Kokos z ananasem w pewnym momencie tak się przeplatają,że są wyczuwalne po równo :)
UsuńUwielbiam wszystko co kokosowe, więc pewnie by mi się podobał :)
OdpowiedzUsuńoj, to jak uwielbiasz kokos to to pozycja obowiązkowa dla Ciebie
UsuńNa pewno pięknie pachnie. Niestety nie posiadam tego zapachu w swojej kolekcji :) Ja też bardzo długo leczyłam się z przeziębienia ale owoce i gorąca herbata to podstawa! Dużo zdrówka!
OdpowiedzUsuńtoż to już było jakieś zmutowane przeziebienie które spadło na oskrzela :(
UsuńCoś dla mnie:) kocham takie połączenie:)
OdpowiedzUsuńmusisz spróbować w takim razie :)
UsuńTakie połączenie zapachowe to ja uwielbiam :)
OdpowiedzUsuń