Pierwszy nie owocowy zapach, tak totalnie nie owocowy na który zdecydowałam się w formie dużej świecy.
Pisałam Wam kiedyś o wosku Fluffy - klik - już wtedy Wam pisałam, że zamówiłam świecę.
To teraz coś o niej napiszę.
" Duży słój z rześkiej linii zapachowej Yankee Candle z serii Classic. Zapach romantycznej lilii i uspokajająca woń lawendy miękko otulają Twoje zmysły, niczym puszysty ręcznik otula ciało po kąpieli. Soczyste, skąpane w promieniach słońca, dojrzałe jabłko delikatnie orzeźwia, a świeże cytrusy lekko dodają energii. Czego chcieć więcej na dobry początek dnia? Albo na wieczór pełen relaksu i odprężenia? Aromatycznych olejki, którymi przesycony jest śnieżnobiały wosk świecy Yankee Candle Fluffy Towels to poczucie spełnienia i bezpiecznej beztroski. Masz je na wyciągnięcie ręki – pozwól się uwieść na dobre! "
Moc w świecy świetna, bardzo dobrze wyczuwalna palona w dużym otwartym salonie i z otwartymi oknami.
Zapach w świecy jest zapachem czystości.
Świeżego, czystego prania potraktowanego kwiatowym płynem do płukania.
Czystość aż delikatnie , nie drażniąco kręci w nosie.
Palę go najczęściej jakieś 2-3h w soboty podczas porządków, idealnie robi klimat.
Super na ciepłe, wiosenne dni sprzątania.
Lubicie zapachy czystości?
Lubię ten zapach, bardziej niz Clean Cotton
OdpowiedzUsuńJa chyba też, chociaż clean cotton miałam tylko w wosku
UsuńZapachu nie znam ;)
OdpowiedzUsuńFajny świeżak do sprzątania
Usuń