sobota, 13 stycznia 2018

Biolove peeling do ciała kokosowy

Peelingi do ciała to produkty do pielęgnacji, których zdecydowanie używam najwięcej. No dobra, na równi z żelami pod prysznic.
Jestem fanką mocnych zdzieraków, nie lubię peelingów enzymatycznych czy jakiegoś słabego głaskania.
Najbardziej lubię peelingi cukrowe. Nie bardzo zależy mi na naturalnych składach, nie lubię natomiast w peelingach parafiny i tej okropnej warstwy jaką zostawia. Nie kupuję , więc peelingów z parafiną w składzie.
Jakiś czas temu podczas słynnych grudniowych promocji na Kontigo zakupiłam kilkanaście peelingów marki Biolove - ten sam producent co Naomi. Po kilka sztuk każdego zapachu.
Jeden kokos już dobił dna, więc chyba najwyższy czas Wam o nim napisać.




 
Biolove
Kokosowy Peeling do ciała
"Naturalny peeling cukrowy z nierafinowanego oleju kokosowego z prawdziwymi wiórkami kokosowymi. Nawilża i ujędrnia skórę."



Zacznę od opakowania, jest to niewielki , mieszczący w sobie tylko 100g produktu plastykowy słoiczek. Jedno opakowanie starczyło mi na 4,5 peelingu całego ciała.
Jesli masz mniejsze ciało to wystarczy na 5 czy 6 😊.
Cudowny zapach kojarzy mi się z rafaello albo malibu z mlekiem. No pyszności.
Duża ilość cukrowych drobinek daje radę i dobrze ściera martwy naskórek.
Oleje , które są w składzie peelingu bardzo dobrze nawilżają ciało ,otulajac go delikatną acz wyczuwalna warstewką nawilżającą.  Nie czuję potrzeby używania po kąpieli balsamów, co w sumie fajne bo nie przepadam za balsamowaniem się.
O ile parafinowej warstwy nie znoszę na ciele tak te z olei czy maseł są ostatnimi czasy u mnie mile widziane.
Dodatkowo po kąpieli i peelingu skóra ślicznie pachnie kokosem.

Peeling bardzo się u mnie spisał, teraz biorę się za wersję waniliowo wiśniową i będę dawać znać na bieżąco.

Znacie jakieś produkty Biolove?

Fajne 100g opakowania mogą być miłym dodatkiem do prezentu.Za kilka miesięcy szykuje się ślub mojego brata, zaproszenia kończą się robić, wystrój sali i ubrania państwa młodych już
odhaczone. Młodzi teraz myślą o jakiś drobnych upominkach dla gości i opakowaniach na weselny alkohol. Tak, tak wymyślili sobie, że wódka , którą tradycyjnie
wręcza się gościom na do widzenia mogłaby być w jakiś fajnych spersonalizowanych torebkach. Na stronie ecobagnetwork.eu yu jest możliwość wykonania dowolnego nadruku, młodzi
więc najprawdopodobniej zdecydują się na coś z żeglarskim motywem. Czyli motywem przewodnim ich imprezy weselnej. W sumie fajnie to może wyglądać, że wódka w torebce zamiast luzem do ręki.
Szkoda, że sama o tym nie pomyślałam kiedy niemal 5 lat temu brałam ślub.

10 komentarzy:

  1. Uwielbiam peelingi i wszystko, co kokosowe :)

    OdpowiedzUsuń
  2. A ja przegapiłam tę promocję na kontigo :( Peeling brzmi cudownie!

    OdpowiedzUsuń
  3. Kokosowy zapach to mój ulubieniec, ale tego peelingu jeszcze nie znam

    OdpowiedzUsuń
  4. Peelingi zużywam mniej niż żele - ale chyba powinno się to zmienić ;-)
    Dużo masz tych peelingów z Biolove - ale skoro dobrze sobie radzą to dobrze :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo żałuję, że nie wiedziałam o tej promocji. Pewnie też kupiłabym kilkanaście. Może to i lepiej, bo zaoszczędziłam, ale to już drugi post dzisiaj, w którym czytam o tych świetnych peelingach :D Też nie lubię głaskania, a mocne zdzieranie na ciele :D

    OdpowiedzUsuń
  6. biorę go! :D Za zapach! <3

    zapraszam również do mnie na bloga :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Zrobiłam sobie zapas tych peelingów na ostatniej promce w Kontigo :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za każdy komentarz ☺
♥ dajecie mi siłę by pisać dla Was dalej

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Łączna liczba wyświetleń