Ponieważ marka Biolove była mi nie znana , zamówiłam wszystkie produkty, które mnie interesowały.
Biolove jest marką tego samego producenta co Nacomi z tym,że jest dostępna jedynie w sklepie Kontigo. O samym sklepie pierwszy raz usłyszałam jak przegapiłam jakaś promocję. Kolejna, grudniowa już nie przeszła mi koło nosa.
Zamówiłam 8 wersji zapachowych żeli pod prysznic, widoczne na zdjęciu poniżej.
Biolove jest marką tego samego producenta co Nacomi z tym,że jest dostępna jedynie w sklepie Kontigo. O samym sklepie pierwszy raz usłyszałam jak przegapiłam jakaś promocję. Kolejna, grudniowa już nie przeszła mi koło nosa.
Zamówiłam 8 wersji zapachowych żeli pod prysznic, widoczne na zdjęciu poniżej.
Ananasowy żel pod prysznic
"Naturalny żel pod prysznic zapewnia optymalne nawilżenie nie podrażniając skóry. Nie zawiera: SLS, PEG, silikonów, parabenów, barwników."
Skład:
AQUA, COCAMIDOPROPYL BETAINE, LAURYL GLUCOSIDE, SODIUM LAUROYL SARCOSINATE, GLYCERIN, PRUNUS AMYGDALUS DULCIS OIL, COCO-GLUCOSIDE, GLYCERYL OLEATE, PANTHENOL, PARFUM, BENZYL ALCOHOL, CITRIC ACID, DEHYDROACETIC ACID.
Pierwszy w ruch poszedł żel o ananasowym zapachu.
Zamknięty w plastykowej butelce o pojemności 250ml z przyjemną dla oka szatą graficzną. W środku skrywa transparenty , bladziusieńko żólty i raczej rzadki płyn.
Żel ten nie należy do jakiś super wydajnych, ale kompletnie mi to nie przeszkadza bo żeli mam w zapasach kilkadziesiąt.
Pachnie jak ananasowe żelki Haribo 😍 nie jest to zapach świeżego ananasa ale właśnie taki cukierkowy, bardzo fajny. Sytuacja podobna jak w przypadku peelingu, po kąpieli skóra przez dłuższą chwilę pachnie ananasowymi żelkami.
Żel się praktycznie nie pieni, otula ciało taką delikatną emulsją . Brak piany mi nie przeszkadza, pewnie przez wzgląd na fajny skład jej nie ma.
Dobrze oczyszcza skórę i jej nie wysusza.
Ciekawa jestem pozostałych wersji zapachowych.
Znacie jakieś prodkty marki Biolove?
Kilkakrotnie Wam pisałam , że mam fioła na punkcie ładnych dodatków do mieszkania. Pomimo, że w perspektywie najbliższego roku mamy wyprowadzkę (jak dobrze pójdzie, proszę trzymać kciuki)
to często zdarza mi się kupować jakieś fajne dodatki, w końcu mam w planach większość rzeczy zabrać ze sobą. Zaczęła mnie ostatnio denerwować pustka na ścianach, o ile w sypialni
i w kosmetycznym pokoju mamy ramki ze zdjęciami tak w salonie jest pusto. Marzy mi się jakiś ładny obraz do salonu , najlepiej z kotami albo jakimś pięknym widokiem, najlepiej coś w beżo-brązach. Bardzo podobają mi się obrazy złożone z kilku mniejszych np 5.
Żel ten nie należy do jakiś super wydajnych, ale kompletnie mi to nie przeszkadza bo żeli mam w zapasach kilkadziesiąt.
Pachnie jak ananasowe żelki Haribo 😍 nie jest to zapach świeżego ananasa ale właśnie taki cukierkowy, bardzo fajny. Sytuacja podobna jak w przypadku peelingu, po kąpieli skóra przez dłuższą chwilę pachnie ananasowymi żelkami.
Żel się praktycznie nie pieni, otula ciało taką delikatną emulsją . Brak piany mi nie przeszkadza, pewnie przez wzgląd na fajny skład jej nie ma.
Dobrze oczyszcza skórę i jej nie wysusza.
Ciekawa jestem pozostałych wersji zapachowych.
Znacie jakieś prodkty marki Biolove?
Kilkakrotnie Wam pisałam , że mam fioła na punkcie ładnych dodatków do mieszkania. Pomimo, że w perspektywie najbliższego roku mamy wyprowadzkę (jak dobrze pójdzie, proszę trzymać kciuki)
to często zdarza mi się kupować jakieś fajne dodatki, w końcu mam w planach większość rzeczy zabrać ze sobą. Zaczęła mnie ostatnio denerwować pustka na ścianach, o ile w sypialni
i w kosmetycznym pokoju mamy ramki ze zdjęciami tak w salonie jest pusto. Marzy mi się jakiś ładny obraz do salonu , najlepiej z kotami albo jakimś pięknym widokiem, najlepiej coś w beżo-brązach. Bardzo podobają mi się obrazy złożone z kilku mniejszych np 5.
Polubiłym się z grejpfrutem :D
OdpowiedzUsuńTeż mam żele Biolove :D i jestem zadowolona z nich :)
OdpowiedzUsuńSwoje zele prezentowałam na blogu więc zapraszam
Zaraz zaglądnę 😚
UsuńMiałam już kilka wersji zapachowym:) polubiłam się z tymi żelami :)
OdpowiedzUsuńAnanas jest spoko, resztę sukcesywnie będę oceniać 😋
UsuńMam wersję kiwi kupioną w listopadzie,jeszcze nie otwierałam :D
OdpowiedzUsuńW Kontigo byłam stacjonarnie w sobotę i nic nie kupiłam,ja nie wiem,chyba coś ze mną nie tak :D
Gdyby nie naprawdę spore grudniowe promocje w Kontigo też nic bym nie kupiła, więc raczej wszystko z Tobą w porządku 😋
UsuńMnie grejpfrut kusi bardzo aby wypróbować :) ale w zapasach mam borówkę :)
OdpowiedzUsuńMnie kuszą wszystkie,ale muszę najpierw jakiś żel ze ze stojacych na wannie zużyć żeby otworzyć coś nowego 🤣
UsuńAnanasowe żelki - brzmi apetycznie :]
OdpowiedzUsuńNo,no miśki Haribo najjaśniejsze żółte prawie przezroczyste 🙃
UsuńMarkę Nacomi bardzo lubię,Biolove nie znałam i miło wiedzieć,że jest tego samego producenta.Żeli pod prysznic nie znam,ale wyglądają całkiem przyzwoicie
OdpowiedzUsuńZapach brzmi kusząco :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam testopwać nowe żele, pewnie do nich też się dorwę :D
OdpowiedzUsuńostatnio kupiłam sobie kilka kosmetyków biolove, ale nie ma wśród nich żelu pod prysznic;)
OdpowiedzUsuń