czwartek, 29 marca 2018

Denko Marca

Przychodzę dzisiaj do Was z denkiem marca, co nie co udało mi się wykończyć, zawsze jednak zapominam o fotkach rzeczy w saszetkach jak próbki czy maseczki.
Tym razem też oczywiście zapomniałam :)

W Marcu udało mi się wykończyć jeden płyn micelarny od Garniera, dezodorant Nivea i maseczkę lawendową w płacie od Skinlite.
Maseczek zużyłam więcej, od kwietnia postaram się pilnować z odkładaniem do zdjęć saszetkowych opakowań.
Wszystkie 3 produkty ze zdjęcia powyżej się u mnie spisały, i zapewne kiedyś do nich wrócę.


Wykończyłam w sumie 5 kremów do rąk, 3 w mini tubeczkach po 30ml, jeden w piance oraz jeden w klasycznej tubce. Bardzo podobała mi się aplikacja w formie pianki marki Balea i chętnie , jeśli tylko będę miała możliwość do niej wrócę. Kremiki 30ml bardzo lubię, więc jak będą w jakiejś fajniej promocji także nie omieszkam kupić. Natomiast krem Dove po prostu uwielbiam, każdą ich zapachową wersję , więc kupię go jeszcze na pewno.



Zużyłam w sumie 3 odżywki do włosów i jeden szampon. Gliss Kur lubię, zapachy mają świetne i na pewno kupię ponownie. Seboradin był całkiem przecięty a Biowax się u mnie nie spisał i używałam go do golenia nóg. Dezodoranty zużyłam w sumie też 3 - dwa w sztyfcie i jeden w sprayu - lubię mieć każdego produktu otwartą więcej niż jedną sztuke.
Dlatego denka danego rodzaju nie są pojedyncze, choć wolałabym mieć otwarte po 1 a żeby mniej miejsca w łazience było zajętych przez kosmetyki "w użyciu".



Peelingi do ciała także poszły 3 , o wszystkich Wam pisałam . Biolove oraz Organic Shop, bardzo polubiłam Dushka dam jeszcze jedną szansę. Właściwości , zapach i wygląd są świetne, ale nienawidzę szorowania wanny po każdej kąpieli.
 Do stóp zużyłam nie kończący się lawendowy peeling Yves Rocher, raczej ponownie do niego nie wrócę bo znalazłam już co najmniej dwa lepsze od niego produkty. Aczkolwiek taka malusia tubka przyda się np na jakiś wyjazd, bo lepszy taki peeling niż żaden. Sól do kąpieli stóp Bingo Spa oraz Delia skarpetki nawilżające - szału nie było , także ich więcej nie kupię.
Bardzo fajna maska biosiarczkowa od Balneokosmetyki, to już moje chyba trzecie opakowanie, pisałam Wam kiedyś o niej.

Rozgrzewający i oczyszczający peeling do twarzy dr.Konopka's nie przypadł mi do gustu, wręcz męczyłam tubkę by zużyć.
Masło do ciała The Body Shop, szczerze? Nie rozumiem fascynacji masłami tej marki. Bardzo przeciętny produkt za wygórowaną cenę.
Dna też dobił suflet czekoladowo-orzechowy do kąpieli od Organic Shop, bardzo przyjemny i diabelnie wydajny produkt.




Na sam koniec mydło w piance o zapachu Grejpfruta z Bath Body Works i sól do kąpieli pistacjowo waniliowa Cien z Lidla.
Mydła w piance jak wiecie uwielbiam, i jeśli tylko podczas mojego pobytu w Warszawie na MeetBeaity dotrę do Złotych Tarasów to uzupełnię zapasy.


Wykończyłam 26 produktów. Przynajmniej tyle dorobiło się fotek, z miesiąca na miesiąc gromadzenie pustych opakowań idzie mi coraz lepiej.
Nijak się niestety ma marcowe denko do marcowych nowości, no cóż....

Znacie jakieś produkty z mojego denka?

10 komentarzy:

  1. Ładnie Ci poszło zużywanie. Lubię kosmetyki do włosów z Garniera :) a tak swoją drogą to mi przypomniałaś, że przed wyjazdem z Krakowa muszę ogarnąć denko :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam ochotę na tę sól z Lidla. Będę musiała wreszcie kupić, bo już się tak z tym niosę i niosę.

    OdpowiedzUsuń
  3. sól pistacjonową z Lidla mam, pachnie obłędnie :D dużo tych opakowań, dobrze ci poszło :P ja zbieram swoje pierwsze denko :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Trochę tego jest :) znam tylko klasyki, jak dezodoranty czy garniery :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ten anty z Nivea swego czasu kupowałam regularnie przez lata :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Dużo tego. U mnie kremy do rąk idą w zdecydowanie wolniejszym tempie ;) A ten krem-pianka z Balea ogromnie mnie ciekawi, szkoda, że marka nie jest dostępna w Polsce :(

    OdpowiedzUsuń
  7. Sól do kąpieli Cien lubię, ale w wersji mango, a masła TBS w wersji Papaja oraz Moringa ;) Mam w zapasie tę piankę do rąk Balea oraz kremik Evree ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. No no, ładnie Ci poszło :D Masz troche miejsca na nowe :D
    Jak Ci się sprawdził krem Evree?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana, post niżej pisałam recenzję tego kremu. Nijak, fajne małe opakowanie i ładnie pachnie

      Usuń

Dziękuje za każdy komentarz ☺
♥ dajecie mi siłę by pisać dla Was dalej

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Łączna liczba wyświetleń