środa, 13 czerwca 2018

Spotkanie Blogerek w Krakowie - Relacja

Ten rok coś u mnie wybitnie obfituje w spotkania blogerskie. 
Zaczęło się od Mett Beauty , miesiąc temu był Nowy Sącz a dwa tygodnie temu Kraków. Mało tego w sierpniu, szykuje się Łódź i spotkanie organizowane przez Wiktorię, która kilkukrotnie była na naszych Krakowskich spotkaniach.
Nie ma co czarować, bardzo lubię tego typu babskie wyjścia " na miasto" , z babkami o podobnych zainteresowaniach i kosmetycznym maniactwie. Nikt nie zrozumie Twojego kosmetycznego bzika lepiej, niż inna beauty blogerka.
Kiedy więc organizatorki Krakowskiego spotkania - Kasia (testujemykosmetyczki) i Magda (Madziof) poprosiły mnie o drobną pomoc w organizacji, nie wiele myśląc się zgodziłam.


Ponieważ nasz ulubiony lokal czyli Grecką Tawernę Hellada zamknęli jakiś czas temu, musiałyśmy znaleźć inne lokum. Padło na Castor Coffe & Lunch, nowa miejscówka z fajnym klimatem. Dobrymi koktajlami, kawą mrożoną i ciekawym menu.

Spotkałyśmy się w takim oto gronie
Kasia - Testujemy Kosmetyczki
Magda - Madziof
Kornelia - Zakątek Rudej
Kamila - ByKamila-JK
Alicja - Poradnik Bezradnik
Kasia - JustStayClassy
Justyna - Blankita
Ania - Aneczka Blog
Ola - Aleksandra1308
Marzena - Turkusoowa
Karolina - Biszkopcik86



Pisząc ciekawe menu, mam np na myśli chłodnik truskawkowy z fetą .. fajnie , że spróbowałam coś innego ale z płynów z truskawek jednak moim faworytem wciąż jest koktajl 😊 .


Na spotkaniu gościły u nas dwie firmy. Pierwszą z nich była marka BasicLab reprezentowana przez mega sympatyczną Karolinę, która z wielką pasją opowiadała o kosmetykach , przybliżając nam tym samym markę. Czy wiedziałyście, że BasicLab to ten sam producent który jest odpowiedzialny za świetne serum do twarzy Liqpharm
Ja nie miałam zielonego pojęcia aż do rozmowy z Karoliną. Ponieważ serum u mnie sprawdziło się genialnie, nie mogę się doczekać aż otworzę duet do włosów.


Kolejni i ostatni goście specjalni na naszym spotkaniu, to były panie z Mydlarni Franciszka.
Postanowiły umilić nam spotkanie peelingami dłoni abyśmy organoleptycznie , jeszcze na spotkaniu mogły poznać kilka produktów ich marki.

Zakochałam się w musie myjącym do ciała, okazało się że ich kosmetyki są mega wydajne ale to jak pachnie ten mus zapamiętam co najmniej do czasu aż go sobie kupię.
Konsystencja delikatna niczym chmurka z delikatnymi peelingującymi drobinkami o niesamowitej wydajności - tyle mogę stwierdzić po krótkim teście w Castorze.


Tradycyjnie już kilka tygodni przed spotkaniem zrobiłyśmy losowanie i przygotowywałyśmy sobie wzajemnie anonimowe prezenty na podstawie wish list i wzajemnej blogowej obserwacji.
Mój prezent trafiony w punkt, idealny miks tego o czym piszę na blogu z tym co podawałam w przed spotkaniowej wish liście. Dziękuję 😀 nic z tego prezentu nie stosowałam, zużyję więc z przyjemnością. Mus od Nivea poszedł w ruch od razu po powrocie ze spotkania.
mi

Wzięłyśmy też w udział w akcji charytatywnej Czysty Aniołek , która miała na celu zebranie środków czystości dla najuboższych dzieciaków. Każda nas dołożyła swoją cegiełkę dla dzieci, a Kasia - pomysłodawczyni akcji dostarczyła karton z produktami w miejsce zbiórki.


Jeśli chodzi o upominki ze spotkania, dziś zdradzę Wam tylko sponsorów a kolejnym poście o nich przeczytacie, ponieważ jest ich ogrom.

Bardzo dziękuję Wam dziewczyny za mile spędzony czas i mam nadzieję do zobaczenia 😃.

7 komentarzy:

Dziękuje za każdy komentarz ☺
♥ dajecie mi siłę by pisać dla Was dalej

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Łączna liczba wyświetleń