Przeglądu toaletki ciąg dalszy.
Dziś o zapachu, który dostałam w prezencie od męża. Rzadko zdarza mu się kupować coś czego nie znam, więc przyznam otwarcie , że trochę się obawiałam co kryje w sobie flakonik. Plus jest jedynie taki, że wiem gdzie mąż kupuje, bo nie jednokrotnie byliśmy razem w galerii Bonarka i podkreślałam , że jeśli już miałby zamiar kiedykolwiek kupić mi jakiś zapach to tylko w https://www.iperfumy.pl. Nie widzę sensu przepłacania słynnych w sieciówkach za to samo.
Dziś o zapachu, który dostałam w prezencie od męża. Rzadko zdarza mu się kupować coś czego nie znam, więc przyznam otwarcie , że trochę się obawiałam co kryje w sobie flakonik. Plus jest jedynie taki, że wiem gdzie mąż kupuje, bo nie jednokrotnie byliśmy razem w galerii Bonarka i podkreślałam , że jeśli już miałby zamiar kiedykolwiek kupić mi jakiś zapach to tylko w https://www.iperfumy.pl. Nie widzę sensu przepłacania słynnych w sieciówkach za to samo.
"Kompozycja powstała z połączenia aromatów kwiatowych i owocowych. Pierwsze nuty zapachu to soczysta nektarynka, brzoskwinia i gruszka oraz świeża bergamotka. Sercem nowych perfum Lancome stała się turecka róża w towarzystwie niezwykle charakterystycznego jaśminu. Bazę zapachu stanowią akordy drzewne. Tresor in Love ma być świeższą i odmłodzoną wersją kultowego zapachu marki Lancome - Tresor.
Nuty zapachowe:
nuta głowy: bergamotka, nektarynka, brzoskwinia, gruszka
nuta serca: jaśmin, róża
nuta bazy: drzewo cedrowe"
Myślę, że mogłabym zaliczyć ten zapach do tych bezpiecznych, dość uniwersalnych , które w większości przypadków mogą okazać się trafionym prezentem.
Flakon dość prosty, elegancki , przyozdobiony satynową, czarną różą ładnie wygląda na półce.
Zapach zaraz po aplikacji jest mocno kwiatowy , czysty z owocowymi nutami.
Sprawia wrażenie dość lekkiego, romantycznego.
Idealny do noszenia na co dzień, do pracy czy na spacer.
Nuty , które najbardziej wyczuwa mój nos to przede wszystkim róża,gruszka, brzoskwinia, nektarynka zwieńczone odrobiną jaśminu.
To zapach ładny, przyjemny do noszenia ale i bezpieczny, bez pazura i długiego ogona ale jednocześnie o dobrej trwałości.
Wyczuwam go spokojnie na skórze cały dzień, a na ubraniach jak zawsze dłużej.
Jeśli lubicie kwiatowo-owocowe zapachy, spróbujcie go sobie przetestować.
Do mnie trafił jak już pisałam zupełnie w ciemno, i chętnie zużyję całą buteleczkę.
Znacie Lancome Tresor in Love?
Nigdy ich nawet nie wąchałam ;)
OdpowiedzUsuńZawsze można to nadrobić 😋
UsuńI tu cię zaskoczę, bo jedne z moich ulubionych perfum w Sephorze są tańsze niż na iPerfumy. Serio trzeba zawsze sprawdzać ceny ;)
OdpowiedzUsuńA które?
UsuńZawsze sprawdzam i jeszcze sie nie przejechalam ;)
Oo bardzo przyjemne nuty zapachowe. Rzeczywiście wydają się takie uniwersalne :) Muszę się bliżej przyjrzeć temu zapachowi :)
OdpowiedzUsuńDaj znać później czy Ci poszedł
UsuńJedzie do mnie próbka tego zapachu jestem ciekawa czy mi się spodoba :)
OdpowiedzUsuńTez jestem ciekawa ;)
Usuń