poniedziałek, 31 grudnia 2018

Grudniowe Denko

No niech mi ktoś powie, że czas nie przecieka przez palce.
Pocieszające jest to, że już bliżej niż dalej do początku ciepłych dni, no co ja poradzę , że nie lubię zimy. Nie lubię warstw , które należy na siebie ubierać by nie zmarznąć. Nie lubię wychodzić do pracy gdy jest ciemno i wracać kiedy wciąż a raczej znów nie widać słońca.
Kiedy dni są zbyt krótkie, za bardzo się rozleniwiam. Żyję , właściwie tylko w pracy a później to sobie tak wegetuję pod kocykiem z książką , mam takiego zimowego lenia.

Przychodzę dziś do Was z grudniowym denkiem.
Biorąc pod uwagę, że w grudniu nie kupiłam sobie nic kosmetycznego, poza prezentami ,które się nie liczą jest całkiem nieźle.
Edit. A przepraszam,kupiłam 3 kremy do rąk w Lidlu, które pokazywałam Wam na insta ☺




Wykończyłam krem do rąk Evree o zapachu papai , fajna mała torebkowa tubeczka do kupienia np. tutaj

Peeling do ciała cztery szpaki róża i baobab.
Nacomi mus do ciała o zapachu mango, do ciała też wykończyłam regenerum serum do ciała w sprayu.
Mydło w piance z lidla też dobiło w końcu dna.


Olejek pod pod prysznic Le Petit Marseillais, żel Isana oraz dwie kostki myjące z Dove też wpadły do denkowej , łazienkowej siateczki.
Deo w kulce Fa, tym razem o zapachu arbuza.
Endziesiąta tubka peelingu do twarzy od Ziaji. Jeden z ulubionych miceli Sylveco.
Szampon Basic Lab oraz czarna maseczka Black Clean.


Micel Sylveco, pasta z Ziaji, kostki Dove, dezodoranty Fa , żele Isana , wszelakie mydła w piance czy kostki myjące z Dove to produkty, które goszczą w mojej łazience bardzo często. Których mam wręcz zapasy, żeby nie brakło.


A Wy używacie jakieś produkty z mojego grudniowego denka?





14 komentarzy:

  1. W sumie nie używałam nic z prezentowanych przez Ciebie kosmetyków. Jedynie lipowy płyn micelarny czeka na swoją kolej.

    OdpowiedzUsuń
  2. mam ten szampon z Basic Lab:)
    Samych sukcesów w Nowym Roku

    OdpowiedzUsuń
  3. ladnie ci poszlo, pasta ziaja mnie kusi

    OdpowiedzUsuń
  4. Spray Regenerum lubię,kostki Dove też :) Ta wersja pianki Cien czeka do wiosny,pozostałe zapachowe wersje już używałam :) Musu Nacomi nie lubię...tłuścioch :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Mydła Dove są u mnie zawsze ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Miałam tylko LPM. Ale nie umiałam go dokończyć, wyrzuciłam.
    A co do Twojego zdania o zimie i tak dalej - podzielam, mimo iż zimę bardzo lubię. Ale taką ze śniegiem :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Aktualnie używam ten płyn micelarny z Sylveco i jestem zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za każdy komentarz ☺
♥ dajecie mi siłę by pisać dla Was dalej

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Łączna liczba wyświetleń