Luty nie dość, że był krótki to jeszcze 1/4 miesiąca spędziłam w szpitalu. Nie powstrzymało mnie to jednak od kosmetycznych zakupów.
Biorąc pod uwagę, że w styczniu było bardzo malutko nowości to w lutym troszkę popłynęłam, choć zdarzało się gorzej.
Oto i moje nowości.
Po pierwsze zakupy w drogerii Elnino . 5 flaszek i wszystkie w ciemno, do tego 3 pakiety próbek zapachów , które chciałam poznać.
Próbki w śmiesznie niskich cenach typu 8-12zł za 10,12,15 czy 20 próbek. Wychodziły taniej w przeliczeniu na mililitry niż flakoniki 😁.
Zamówienie złożyłam głównie ze względu na zapach Escada Sorbetto Rosso , o którym napiszę co nie co więcej bliżej lata lub cieplejszej wiosny.
Kolejne dwa flakony, zakupiłam na E-glamour , Obsession Night od Calvin Klein, o którym Wam nie dawno pisałam TUTAJ. To moja któraś już z kolei butelka tego zapachu. Podobno ma zostać wycofany , a że był fajnej cenie to kliknęłam.
Od razu najnowsza Escadę Miami Blossom wpadła do koszyka.
Jeśli jesteśmy już przy zapachach, wpadły mi w łapki jeszcze trzy. Wszystkie w ciemno, Avon podesłał śliczną wiosenną nowość Eve Truth.
Sama nabyłam Versace Yellow Diamond oraz kolejny wiosenny zapach od Calvina Kleina - Sheer Beauty.
Zamówienie pielęgnacyjno kolorówkowe z Iperfumy.
Paletka Dragon's Heart i róż Angel Heart niemal od razu poszły w ruch , dawałam Wam też swatche na insta. Do nich w gratisie była paletka czekoladowa.
Wzięłam też na próbę trychologiczny peeling Radical.
Ulubiony ostatnimi czasy Lactacyd, mgiełkę Paris Amour Bath Body Works.
Totalnie w ciemno, na próbę trzy kosmetyki marki I Love... żel pod prysznic , krem do rąk i peeling do ciała.
Podczas zakupów w Tesco do koszyka wpadła mi peelingująca galaretka, którą pierwszy raz widziałam na oczy oraz maska do włosów w nie wielkim pudełku. Idealna pojemność na kilku dniowy wypad.
Pierwszy raz od dawna, skusiłam się na pudełko Glossy Box. Lutowe.
W sumie zawartość całkiem spoko, ale stała sub nie dla mnie..
Pudełko zakupiłam z kodem rabatowym bodajże 20% znalezionym gdzieś w necie, więc całkiem spoko. Ta "perfumetka" BiEs... to nie wiem co to ma być, hybryd nie noszę... resztę raczej zużyję.
Na sam koniec , uzupełnienie żelowych zapasów z Yves Rocher . Bardzo lubię tą serię żeli, kawowy wręcz uwielbiam. Oraz oczyszczający tonik w żelu.
Nie liczę , ile złotówek wydałam w tym miesiącu.
Nie będę się bez potrzeby stresować , bo na co mi to 😋.
Podsumowując przybyło mi 11 flakoników, 16 produktów pielęgnacyjnych i 6 kosmetyków kolorowych.
Nie licząc próbek czy miniatur.
Znacie coś z moich nowości?
Sporo nowych zapachów. Ostatnio choruję na Sheer Beauty :)
OdpowiedzUsuńU mnie to trochę zakup w ciemno ale okazal sie fajny 😁
UsuńJakie fajne zakupy! Miłego testowania ;)
OdpowiedzUsuńAaa dziękuję ja a portfel płacze 😁😁
UsuńJak dla mnie to same nowości, nie znam żadnych kosmetyków. Czekam na recenzje :)
OdpowiedzUsuńKilka już się pojawiło jak żel kawowy czy obsession night ck. Ale spokojnie,systematycznie pojawi się wszystko
UsuńNie znam tych zapachów, prócz nowości od Avon :) Ale to nie dla mnie nuty :)
OdpowiedzUsuńA jakie nuty są Twoje ?
UsuńJakie super nowości :)
OdpowiedzUsuńA jak wrażenia z zakupów ze strony Elnino? Mam zamiar z tego sklepu zamówić, ale chciałabym poznać też twoją opinię :)
Bardzo polecam,to moje pierwsze zakupy w tej perfumerii ale na pewno nie ostatnie. Ceny super i szybka wysyłka
UsuńO,nie znam wersji Essence 🤩
OdpowiedzUsuńMatko bosko ile perfumów :D Zazdroszczę,tyle zapachów mam na oku a pieniążka nie ma :(
OdpowiedzUsuńTeż się skusiłam w lutym na perfumy ;)
OdpowiedzUsuńNo to popłynelaś na perfumach:)Ale nic nie miałam z twych zakupów:)
OdpowiedzUsuńU mnie Obsession Night powoli dobija dna ;) Też go lubię ;)
OdpowiedzUsuńO kurcze! Ile szczęścia nowościowego - i same cudowności! Poszalałaś!
OdpowiedzUsuńile nowości :) miłego testowania :)
OdpowiedzUsuń