Uwielbiam kawę zwłaszcza latte. Od kiedy kupiłam sobie super wypasiony ekspres do kawy i pijam pyszną latte jak z kawiarni w domu, jestem najszczęśliwsza pod słońcem. Oprócz smaku kawy, uwielbiam także jej zapach po zaparzeniu a najbardziej zapach świeżo mielonych ziaren. Więc kiedy ekspres "produkuje" kawę , stoję obok i wącham 😍 takie zboczenie.
Kosmetyki o zapachu zawsze są u mnie mile widziane, więc kiedy Isana wypuściła żel waniliowo kawowy, musiałam go kupić. Jeśli jesteście ciekawi czy się u mnie sprawdził, zapraszam do dalszej części wpisu.
Żel mieści się w standardowej dla żeli tej marki butelce.
Jest średni gęsty w kolorze mocno mlecznej, lekko perłowej kawy.
Jest średni gęsty w kolorze mocno mlecznej, lekko perłowej kawy.
Zapach - nie jest to kawa na pewno, jest to w 100% zapach Monte.
Wiecie , taki deserek orzechowo czekoladowo waniliowy , który mieszka w lodówce.
Czuję monte od otwarcia butelki przez całą kąpiel.
Zapach ładny, słodziutki ale totalnie nie kawowy.
Jak na razie najlepsze kawowe zapachy z jakimi miałam styczność i do których wracam to peeling do ciała Alterra i żel Yves Rocher.
Nie mówię, że żel nie ładnie pachnie, bo zapach podoba mi się na tyle , że na pewno do niego wrócę. Ale nie jest to zapach kawy na który tak liczyłam.
Kosztuje poniżej 5zł, jest dość wydajny choć używam go dużo.
Dobrze się pieni, nie wysuszył ani nie podrażnił mojej skóry.
Poznaliście już żel o zapachu monte od Isany?
Chętnie go sobie kupię przy najbliższej okazji :D
OdpowiedzUsuńPośpiesz sie, bo jest bardzo fajny a to limitowanka wiec moze nagle zniknac z półek
UsuńJeden z fajniejszych żeli Isany :D
OdpowiedzUsuńDokladnie
Usuńmam ilubie:)
OdpowiedzUsuńLubię ten żel. Świetnie pachnie :)
OdpowiedzUsuńO tak, jakbym sie monte wysmarowala 😁
UsuńJuż poznałam i mam 5 buteleczek w zapasie ;)
OdpowiedzUsuńPrawda ze fajnie pachnie 😁
UsuńMoje Monte kupiłam i czeka w szafce na swoją kolej :D Ale raczej bliżej jesieni dopiero bo mam dużo letnich żeli które muszę użyć najpierw :)
OdpowiedzUsuńTaak, ja mam w zapasie i czeka na chłodniejsze dni. Jeden juz zuzylam 😀
Usuń