poniedziałek, 30 grudnia 2019

Między nami kobietami czyli jeden z tematów Tabu

Po mału społeczeństwo zaczyna mówić o różnych chorobach. Przypominamy sobie o wszelakich badaniach profilaktycznych, bo wcześnie wykryte choroby najczęściej da się wyleczyć. Chyba ,że nie ma na nie lekarstwa a takie też się zdarzają ale to już temat na osobny post.
Infekcje intymne to popularny problem wśród kobiet, ale w zasadzie mało się o tym mówi . Zapewne nie jedna z nas już takową przechodziła.
Zdaniem wielu ginekologów wiedza kobiet na tematy związane ze zdrowiem intymnym jest niepokojąco niska.
Wiele kobiet zapomina o profilaktyce a także bagatelizuje wczesne symptomy infekcji ,co może prowadzić do późniejszych powikłań.
Przyczyn infekcji jest wiele, takie podstawowe to
-aktywność seksualna
-korzystanie z basenu,sauny,solariun
-menstruacja
-antybiotykoterapia
-osłabienie odporności 
-menopauza
- noszenie stringów, nie przewiewnej bielizny
-używanie dziwnych składowo środków do higieny okolic intymnych
-korzystanie z toalet publicznych

Kiedy coś jest nie tak?
Swędzenie, ból, upławy to podstawowe objawy , że coś się dzieje . Chociaż zdarzają się praktycznie bez objawowe infekcje,ale tu pomoże tylko ginekolog, bo skąd niby mamy wiedzieć,że coś sie dzieje jak nic się nie dzieje 😁.
Jeśli sama zauważysz u siebie ,że coś jest nie tak to zanim dostaniesz się do G. możesz trochę podziałać na własną rękę.



Ja przede wszystkim uzywam ginekologicznych żeli do mycia okolic intymnych. Obecnie to Mucovagin fizjoemulsja, ktora jest polecana do stosowania przy infekcjach,oraz do regeneracji okolic intymnych. Już dawno odstawiłam te nie apteczne produkty, i moge potwierdzić że częstotliwość inwekcji porządnie się zmniejszyła.
Może działam trochę na zasadzie , że lepiej zapobiegać niż leczyć ale u mnie to skutkuje .
Mucovagin ma dość fajny sklad - drobnoczasteczkowy kwas hialuronowy,substancja antyseptyczna,kwas mlekowy,gliceryna czy delikatna baza myjaca bez konserwantow.
Oczyszcza,odświeża, nie podraznia miejsc intymnych.

Są też środki łagodzące początki infekcji intymnych,dostepne w aptekach bez recepty. Nie jednokrotnie z takowych korzystałam, co pozwoliło doczekać wizyty u ginekologa lub całkowicie ją pominąć jeśli reagowałam odpowiednio wcześnie czyli zdusiłam jędzę w zarodku.

Dostępne są produkty w formie żeli,jak  Trivagin na zdjeciu wyżej czy globulek. Wachlarz produktów bez recepty jest szeroki i na pewno bez problemu znajdziesz coś co Ci pomoże. Ja zawsze mam "coś" takiego w swojej domowej apteczce, staram się działać jak tylko cokolwiek się zaczyna.

Nie ma się czego wstydzić, infekcje intymne to choroba jak każda inna. 

2 komentarze:

  1. Fajnie ze poruszasz takie tematy,bo u nas to faktycznie taki trochę temat tabu

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za każdy komentarz ☺
♥ dajecie mi siłę by pisać dla Was dalej

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Łączna liczba wyświetleń