piątek, 4 czerwca 2021

Kilka kroków do zadbanych stóp

 Mam fioła na punkcie zadbanych stóp. Nie trzeba wiele wysiłku ,raczej systematyczności aby stopy dobrze wyglądały przez cały rok. Nie sztuką jest olać je na 8 miesięcy i później na hurra starać nad nimi zapanować przed latem. Kondycja stop zależy od wielu czynników. Istotne jest w jakich butach chodzimy, jakie skarpetki nosimy, czy mamy jakieś choroby. W większości jednak przypadków da się w jakiś tam sposób zapanować nad tymi stopami.

Jak reszta ciała ,tak i stopy potrzebują złuszczania. Robię więc im peeling dwa /trzy razy w tygodniu, z reguły tym samym peelingiem , którym traktuje resztę ciała.

Potrzebują też bardzo, ale to bardzo nawilżenia. Tu jestem nie ugięta, co noc więc smaruję stopy jakimś kremem.

Czasem zrobię kąpiel stóp, najczęściej zdarza mi się to zimą gdy przemarznę lub latem gdy potrzebuje totalnego relaksu i ukojenia. W tej kwestii nie jestem systematyczna.

Co jakiś czas używam też elektrycznego pilnika do stóp. To taka tarka na baterie. Mniej machania ręką a efekt ten sam. 

Dodatkowo uwielbiam skarpetki złuszczające, po nich widzę mega efekt na stopach. Skarpetki stosuje raz do dwóch razy w roku. Zwykle wtedy kiedy porzucam botki na rzecz adidasów ale jeszcze przed sandałami.  Po fajnych skarpetkach złuszczających, po zimie, efekt jest naprawdę WOW. Drugi raz jeśli się na niego pokuszę, robię około października. Po sezonie sandałowym. Skarpetki złuszczające to nic innego jak eksfoliujące składniki aktywne umieszczone w foliowych skarpetkach , które nakładamy na stopy na czas podany przez producenta. Po kilkunastu dniach od zabiegu skóra z naszych stóp zaczyna schodzić wręcz płatami, odsłaniając nowy, gładki naskórek. Skóry nie odrywamy ,czekamy aż odejdzie sama. Pomagamy jej jedynie dobrze nawilżając stopy, czyli w sumie tak jak powinniśmy to robić zawsze. 

W ciągu roku maluje paznokcie u stóp jedynie odżywką lub bezbarwnym lakierem. W sezonie sandałowym robię sobie hybrydy. 

Stopy, zwłaszcza latem, poza dłońmi są naszą wizytówką. Dbanie o nie,  nie wymaga od nas niewiadomo jakiego wysiłku, więc nie zaniedbujmy ich. Muszą nas nosić przez całe życie , więc niech też i im coś od tego życia się dostanie. Chociażby ładny wygląd. 


Jak u Was wygląda pielęgnacja stóp ? Pamiętacie o nich, czy przypominacie sobie przed samym latem ?

4 komentarze:

  1. Ja staram się dbać o nie przez cały rok, ale latem oczywiście jeszcze bardziej :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja mam problem z systematycznością w kwestii nawilżania stóp. Kiedyś nie musiałam o nie zbyt wiele dbać i zawsze dobrze wyglądały. Teraz częściej się przesuszają.

    OdpowiedzUsuń
  3. Kurde, ja też zapominam i co lato sobie pluje w brode

    OdpowiedzUsuń
  4. Krem do stóp u mnie jest co wieczór, dzięki temu latem nie mam większych problemów ze stopami

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za każdy komentarz ☺
♥ dajecie mi siłę by pisać dla Was dalej

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Łączna liczba wyświetleń