niedziela, 19 września 2021

OnlyBio peeling do skóry głowy - mechaniczny

 Poszukiwań idealnego peelingu skóry głowy ciąg dalszy. Wydaje mi się, że nie mam zbyt wielu oczekiwań a mimo to znaleźć ideał mam problem. Przeszłam już kilka peelingów do skalpu, jeśli jesteście ciekawe jakie mam wymagania i co sądzę o tym mechanicznym z OnlyBio to zapraszam do dalszej części wpisu.

Mój idealny peeling do skalpu powinien:

- dobrze oczyścić skórę głowy nie podrażniając jej przy tym 

- łatwo się spłukiwać ze skóry głowy i z włosów,bo nie ma siły zawsze na włosach osiadają drobiny 

- na tyle dobrze oczyścić skórę, żeby włosy były pięknie odbite od nasady i miały przedłużoną świeżość np o jeden dzień dłużej niż bez użycia peelingu 

Analogicznie dobrze oczyszczona skóra głowy, lepiej wchłania substancje z masek, wcierek itp więc w końcu włosy by porządnie odżyły. 

Wróćmy jednak do mechanicznego peelingu OnlyBio. Oto kilka informacji od producenta prosto z opakowania produktu.





Opakowanie niby fajne, smukła tubka z aplikatorem , dzięki któremu prościej aplikowac produkt. Niestety dość często aplikator się zacina. 


Drobinki są dość duże , więc muszę poświęcić sporo czasu , żeby wypłukać je z włosów.


Niemniej jednak kiedy już mi się to uda to jest okej. Peeling nakładam na zwilżona skórę głowy, następnie myje skórę głowy dwa razy i nakładam maskę lub odżywkę na włosy. Później schną same.
Są fajnie odbite od nasady, ich świeżość jest przedłużona. Jedyne co mnie w nim wkurza to to, że mam problem z wypłukaniem drobin i ten psujący się aplikator.
Chyba czas teraz na jakiś peeling enzymatyczny.

Znacie ten peeling do skóry głowy only bio ?









13 komentarzy:

  1. Dla mnie zawsze ciężko wymyć te drobinki. Planuję wypróbować enzymatyczny z Onlybio. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie go testuje na zmianę z BANDI, za jakiś czas dam Wam znać :)

      Usuń
  2. Miałam innej firmy i nigdy więcej, zwłaszcza z moich włosów do pasa jest mega problem wypłukać drobinki...I też myślę o jakimś enzymatycznym, na razie jednak jeszcze nie zdecydowałam jaki, podobno dobry jest Element peeling trychologiczny i pewnie od niego zacznę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Testuje właśnie enzymatyczny BANDI i również only bio. Za jakiś czas dam znać

      Usuń
  3. Peeling do skóry głowy za mną chodzi, ale boję się tych drobinek, bo ciężko się je wymywa, myślę o enzymatycznej wersji, ale też wiem, że raczej nie będę w tym regularna.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Taaak,myślę że to mój ostatni raz z mechanicznym peelingiem do skalpu

      Usuń
  4. Odpowiedzi
    1. Teraz będę testować różne enzymatyczne, byłoby idealnie gdyby nie problem ze zmywaniem

      Usuń
  5. Ja bardzo chętnie wpadnę na recenzje enzymatycznych. :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Jeszcze nie miałam tego peelingu do skóry głowy :) najgorsze to zmywanie później

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie stosowałam jeszcze peelingu do skóry głowy. Bedę musiała kiedyś wypróbować

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za każdy komentarz ☺
♥ dajecie mi siłę by pisać dla Was dalej

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Łączna liczba wyświetleń