Kto czyta mnie już jakiś czas wie, że uwielbiam wszelkie kosmetyki w formie pianek. Zaczęło się właśnie od mydeł, kupuje różnych firm szukając ideału. W ostatnim pudełku Pure Beauty znalazłam mydełko w piance od Sylveco i to ono obecnie gości w mojej kuchni.
Cena regularna 21,00zl
" Puszysta i pachnąca borówkami pianka sprawi, że mycie dziecięcych rąk stanie się przyjemną, codzienną rutyną. Delikatne środki myjące skutecznie oczyszczają, nie podrażniając nawet najbardziej wrażliwej skóry. Ekstrakty z aloesu i owoców borówki, gliceryna, mocznik i olej kokosowy utrzymują odpowiedni poziom nawilżenia i odbudowują barierę hydrolipidową "
Mydełko znajduje się w plastykowej butelce z typowym dla pianek atomizerem, mieści w sobie 290ml produktu.
Pachnie ślicznie, słodko, owocowo. Etykieta zabawna, butelka w ładnym bladoniebieskim kolorze. Pompka dobrze pracuje, nie zacina się. Pianka jest dość wydajna , myślę że wystarczy na około dwa miesiące stosowania.
Delikatnie ale jednocześnie dobrze oczyszcza skórę a swoją konsystencją uprzyjemnia używanie. Fajnie pachnie i ładnie wygląda.
Z chęcią wypróbuje wersję z maliną.
Znacie pianki do rąk od Sylveco ?
Bardzo lubię pianki do mycia rąk, już nie używam mydeł w płynie. tej z Sylveco jednak jeszcze nie znam
OdpowiedzUsuńW moim domu pianki do mycia rąk są lubiane, więc ta będzie na mojej liście zakupowej
OdpowiedzUsuńLubię pianki do mycia rąk, tej nie znam
OdpowiedzUsuń