Pierwszy produkt z ostatniego pudełka Pure Beauty o którym chciałam Wam co nie co napisać to hydrolat . Produkt , którego używam codziennie, różnego rodzaju, ale ogórkowy mam przyjemność po raz pierwszy.
Hydrolat ogórek
" Hydrolat z ogórka intensywnie nawilża, wygładza, zmiękcza i daje uczucie świeżości. Rozjaśnia przebarwienia i zmniejsza zaczerwienienia na skórze. Redukuje wydzielanie sebum. Jest to również roślinny składnik przeciwstarzeniowy. W pielęgnacji włosów nawilża je. "
Hydrolaty to wodne wyciągi kwiatowe, które zachowują w sobie substancje aktywne roślin z których zostały pozyskane.
Te z Oleiq. mieszczą się w szklanych, granatowych butelkach o pojemności 100ml z rozpylaczem .
Atomizer jest bardzo fajny, rozpyla delikatna mgiełkę. Ja stosuję ten hydrolat na dwa sposoby, pierwszy jako tonik przy pielęgnacji skóry. Nie wysusza jej, nie podrażnia, delikatnie nawilża i odświeża, nie daje efektu ściągnięcia.
Pachnie delikatnie , nienachalnie i nie jest to zapach ogórka a raczej coś leciutko ziołowego.
Drugi mój sposób jego zastosowania to włosy.
Stosuje go czasem na skórę głowy, jak wcierkę po myciu włosów. Nie obciąża ich a jakby delikatnie zmiękcza oraz nawilża skórę głowy. Nie wzmaga także przetłuszczania. Dla mnie super, lubię takie wszechstronne produkty.
U mnie się sprawdził naprawdę super 💞
OdpowiedzUsuńDawno nie miałam hydrolatu, najardziej lubię lawendowy ale przyznam że ten też mnie bardzo kusi
OdpowiedzUsuńSłyszałam go, nie miałam.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię ten hydrolat :)
OdpowiedzUsuń