sobota, 13 maja 2023

Poczuj Zew kosmetyki dla brodacza

 Pierwsza recenzja na moim blogu , dotycząca kosmetyków męskich. Zdarzało mi się recenzować męskie zapachy, których używaliśmy oboje, ale z kosmetykami robimy to po raz pierwszy.

Mąż mój "hoduje" brodę już kilka lat. Zaczął zanim zrobiła się modna, śmieje się , że z lenistwa, bo nie chciało mu się golić 😁. Tak długo już nosi tą brodę, że nawet bym nie chciała, żeby się jej pozbył. Raz w miesiącu lub raz na dwa dopieszcza ją u barbera (częściej niż ja odwiedzam fryzjera 🤣) a w pozostałym czasie dba o nią sam w domu.

Na spotkaniu blogerek w kwietniu dostałam idealnie pod męża dopasowany zestaw dla brodacza od firmy Zew. Co było miłe, bo był on na etapie szukania nowej pielęgnacji dla siebie. Już Wam pokazuje co dostaliśmy i czy mąż jest zadowolony. 


Po pierwsze szczotka.
 Czy Wy wiecie ile jest rodzai szczotek do brody ? Mąż miał wcześniej podobną (wg mnie 🤣) ale jak się okazało inną i ta jest dużo lepsza 🤔. Prostuje mu fajnie brodę, w połączeniu z balsamem, o którym za chwilę.
Fajnie rozczesuje brodę bez ciągnięcia, zarówno mokrą jak i suchą.
 Co mnie cieszy to właśnie prostowanie - były momenty przed tą szczotką,że mąż chciał kupować prostownicę do brody... ( 🤷) 
No i nie musi już po każdym myciu suszyć suszarką.. a musiał bo inaczej śmiesznie kręciła mu się na wszystkie strony 🙈.



Poduszka tej szczotki jest pneumatyczna a w niej umieszczone jest włosie dzika . Zapewnia masaż twarzy i dobre oczyszczanie zarostu. Jej uchwyt jest wykonany z bieszczadzkiego drewna bukowego.


Mąż próbowałam już balsamów innych firm, ale wciąż mu czegoś brakowało. Mnie w poprzednikach najczęściej przeszkadzał zapach. Może i były trochę tańsze od tego tutaj, ale jest to tak wydajny produkt, że można a nawet trzeba wydać na niego więcej.



Zamknięty jest w ładnej, srebrnej metalowej puszce. Ma mocno zbita konsystencję, która zmienia się w odpowiednią do smarowania dopiero po kontakcie z ciepłem dłoni. Dzięki temu, jest bardzo wydajny.
Super pachnie, dość intensywnie ale męsko, nie drażniąco. Wręcz magnetycznie i przyciągająco 😉. Zarówno mi jak i mężowi zapach się podoba.

Balsam ma w składzie olej konopny , dzięki któremu fajnie nawilża zarówno zarost jak i skórę twarzy. Wzmacnia i nabłyszcza brodę (włosy na brodzie). Nie podrażnia ani nie wysusza skóry - co już się zdarzało przy innych produktach tego typu. 
Za zapach odpowiada drzewo sandałowe i piżmo.


 
Mydło dostaliśmy w pudełku plus do niego równie urocza co do balsamu tylko czarną puszeczkę. 
Zawiera w składzie węgiel drzewny z Bieszczad, alantoinę, pantenol i żel aloesowy.
Pachnie ładnie,drzewno, męsko.
Dobrze oczyszcza skórę twarzy oraz zarost.
Dobrze się pieni, nie wysusza skóry.



Podsumowując, mąż jest bardzo zadowolony z zestawu. Pielęgnację zaczyna od mydła, potem leci ze szczotką i na końcu nakłada balsam. 
Zarost jest pięknie pachnący, nawilżony,wyprostowany i błyszczący.
Mąż się cieszy, okolica męża ładnie pachnie...

Czego chcieć więcej ?
My , jesteśmy na TAK.














3 komentarze:

  1. Nie znam tej firmy, mój mąż też nosi brodę

    OdpowiedzUsuń
  2. Przez Ciebie złożyliśmy zamówienie, mąż właśnie jest na etapie dobierania odpowiedniej pielęgnacji do swojej brody

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetna recenzja kosmetyków męskich - z pewnością przydatna dla wielu brodaczy. Super, że szczegółowo opisujesz każdy produkt: zastosowanie i efekty. Zestaw z pewnością sprawdzi się też na prezent!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za każdy komentarz ☺
♥ dajecie mi siłę by pisać dla Was dalej

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Łączna liczba wyświetleń