Kosmetyczne szaleństwo: Wiosennej Spotkanie Blogerek w Krakowie

niedziela, 16 kwietnia 2023

Wiosennej Spotkanie Blogerek w Krakowie

Kilkanaście dni temu, wraz z zaprzyjaźnionymi dziewczynami - blogerkami, spotkałyśmy się w jednej z krakowskich restauracji . Tak dawno się nie widziałyśmy, a jak wiadomo pisanie to nie to samo co spotkania na żywo. Znamy się już kilka lat, z Kornelią to stuknęło mi w styczniu 10 ♥️ to jest niesamowite, jak takie internetowe, około blogowe znajomości potrafią przetrwać tyle czasu i przeradzają się w coś trwalszego niż tylko wzajemne komentarze pod postami.

Staramy się spotykać raz lub dwa razy w roku w podobnym gronie i towarzyszą nam wtedy zaprzyjaźnione firmy, które dbają o to by przez najbliższy czas nie zabrakło nam produktów do testowania. Tak było i tym razem, każda z nas przywiozła ze sobą upominki od kilku firm i rozdałyśmy je sobie nawzajem.

Firmom zależało na reklamie, więc nie przedłużając już Wam pokazuję co dostałyśmy do przetestowania. Kolejność zupełnie przypadkowa.

Zacznę może od produktów do włosów, które chyba w ostatnim czasie najbardziej mnie cieszą. Po pierwsze zestaw Bioelixire na gęste włosy. Mam tu całą kurację - szampon, odżywkę, serum oraz suplement diety. Jak tylko wykończę codzienny szampon biorę się za nią.

Polska marka Sielanka podarowała każdej z nas zestaw do włosów - ja otrzymałam do przetłuszczających szampon,wcierkę i maskę.

Manunatu czyli firma, której wcześniej nie znałam i mix produktów, które mogłam wybrać sama. To naturalne, wegańskie kosmetyki konopne. Jest tu oczywiście wzmacniający szampon ,żel pod prysznic o zapachu arbuza, krem do stóp oraz serum do twarzy. Krem do stóp od razu poszedł w ruch, jest idealny do masażu.

BeBio czyli marka Ewy Chodakowskiej podarowało każdej z nas po trzy produkty - naturalną płukankę ryżową do włosów suchych i zniszczonych , naturalny peeling enzymatyczny stymulujący wzrost włosów i naturalny dezodorant w kulce. Peeling oczywiście od razu zaczęłam testować 😁.

Marka Chantal przygotowała zestawy produktów ProSalon Lamellar therapy. Bardzo fajnie bo już dawno miałam ochotę na wypróbowanie jakieś wody lameralnej. W święta próbowałam już termoochronny laminujący spray do włosów.

Jak zawsze dostałyśmy też upominek od Fryzomanii. Kosmetyki do włosów

Placenta Life Be Natural Nutri Quinua intensywna kuracja regenerująca oraz nawilżająca włosy oraz kilka miniatur produktów BC Schwarzkopf.

Sattva Ayurveda czyli ajurwedyjskie kosmetyki z Indii, które każda z nas mogła wybrać dla siebie. Dwa z trzech produktów już używam mianowicie olej z czerwonej cebuli i hibiskusa, skusiły mnie jego właściwości wzmacniające włosy i pomagające zachować zdrową skórę głowy. Do tego wzięłam szampon aloesowy z neem , który stosuje wtedy kiedy nakładam olej. Dobrze go spłukuje i ma działać także na wzmocnienie włosów. Ostatni produkt to Kumkumadi olejek do twarzy. Jak wiecie uwielbiam tego typu produkty, więc jestem go mega ciekawa.

Piękny zestaw dla mojego brodatego męża - od razu wziął się za używanie , będzie więc jedna recenzja męskim okiem na blogu. Chyba pierwsza 😁. Poczuj Zew czyli sklep z męskimi kosmetykami, szeroki wybór produktów dla brodaczy.

Joanna podarowała moje ulubione żele pod prysznic, szampon przeciw wypadaniu włosów i odżywkę do rzęs.

Ginexid i myjąca pianka do higieny intymnej.

Gehwol i balsam do stóp oraz kilka próbek.

Luba i sporo chusteczek do sprzątania różnych powierzchni - idealnie się przydały przed świętami 😁.

Chiaroscuro ekologiczna sojowa świeca o zapachu Tuscan Vineyard.

Arenart Forever , piękna biżuteria z główkami rysia. Naszyjniki oraz bransoletka. Komplet takiej biżuterii bierze udział w akcji #przytulrysia , gdzie 15% dochodu z ich sprzedaży jest przekazywane na pomoc w odbudowanie populacji rysia w Polsce.

Scrub Daddy czyli czyli dwie uniwersalne gąbki do czyszczenia wszystkiego 😁.

Ekozuzu podarowało nam po cztery produkty.

Eco life i naturalna świeca sojowa , Bema płyn do higieny intymnej, pomadka do ust Colour Caramel i krem do twarzy .

Pyszne owocowe soki Cymes , te w szkle już wypite 😁.

Blistex i trzy pomadki do ust , tak trzy, choć na zdjęciu dwie 😁 jedna już w torebce i zapomniałam wyjąć do zdjęć.

Geek and Gorgeous kolejna marka , której nie znam. Mam tu delikatny żel do mycia twarzy, serum z kwasem hialuronowym oraz tonik do twarzy. Chętnie przetestuję bo nie znam marki totalnie.

Ministerstwo Dobrego Mydła , firma znana ale ja dopiero zaczynam z nimi przygodę. To znaczy jak tylko dowiedziałam się, że pojawia się na spotkaniu zaczęłam czytać o produktach tej firmy i wiele produktów wpadło mi w oko. Puściłam zamówienie i już nie długo będziecie mogli poczytać o jednym z ich produktów, który mnie totalnie zauroczył. Na spotkaniu natomiast otrzymałam olej z orzechów laskowych.

Make Me Bio i peeling do twarzy z kwasami kwiatowymi, serum oczyszczające oraz chłodzące serum pod oczy

Bosqie , znów marka mi nie znana i kwas hialuronowy trójcząsteczkowy.

Floslek jak zawsze, podarowało swoje nowości, tym razem to produkty do twarzy z serii Avocado.

Bodyboom i produkty , których jeszcze nie miałam. Mianowicie pianka oczyszczająca do twarzy, krem z filtrem i dwa produkty do nawilżania ciała - koktajl i śmietanka.

Iossi - znów firma o której słyszałam,ale jeszcze nic nie miałam. Fajnie, będą testy. Mam tu krem nawilżający z peptydami oraz esencję złuszczającą.