Za wiele nie zużyłam w sierpniu, rozważałam nawet połączyć te kilka produktów z denkiem września. Ale jednak wrzucę osobne posty, tak jak postanowiłam, że będę robić denko co miesiąc tak już zostanie do końca tego roku. Może na przyszły rok wrzucę posty co dwa miesiące, zobaczymy. Nie przedłużając, oto co zużyłam w sierpniu .
Znów kostka myjąca Dove. Powróciły ostatnio do naszych łask i jedną w miesiącu schodzi, używamy na przemiennie z żelem pod prysznic .
Czarne mydło czyli produkt do mycia twarzy , który uwielbiam .
Peeling do skóry głowy z zeszłego miesiąca, nie wiem co robi na tym zdjęciu, więc go pomińmy 😁.
Odżywka do włosów Heinz, przyjemna była i mega wydajna.
Arbuzowy peeling z Farmony, nie długo napiszę jego recenzję bo bardzo był przyjemny.
Majru i rewelacyjny naturalny dezodorant w kremie , który zainspirował mnie to przyjrzenia się bliżej tego typu dezodorantów. Nie długo będzie recenzja.
Olej kokosowy oraz masło shea od Nacomi .
Cremobaza 50% czyli cud krem do stóp, łokci i kolan , którego używam namiętnie od kilku lat. Post był tutaj KLIK
Balea balsam do masażu i peeling do stóp, także na dniach wrzucę recenzję.
Znacie coś z mojego denka?
Nie znam nic z twojego denka a nie mydła Dove kojarze
OdpowiedzUsuńTeż lubię czarne mydło
OdpowiedzUsuńJa tam lubię co miesiąc patrzęc co kto zużył
OdpowiedzUsuńsuper zużycie :)
OdpowiedzUsuńCiągle zapominam o tym, by przetestować tę Cremobazę ;)
OdpowiedzUsuń