Balsamów do ust nigdy za dużo, po jednym w każdej z torebek, w salonie przy narożniku i kolejny przy łóżku. Jak z kremami do rąk 😅 przynajmniej u mnie. Obecnie w codziennej torebce noszę ten, z dzisiejszego wpisu, znalazłam go zresztą w ostatnim pudełku Pure Beauty.
Balsam do ust spf30
" Ten wyjątkowy balsam do ust został stworzony z myślą o codziennej pielęgnacji i ochronie delikatnej skóry ust. Zawiera filtry przeciwsłoneczne, które chronią przed szkodliwym działaniem promieni UVA i UVB, zapewniając skuteczną fotoprotekcję. Dzięki kompleksowi AHAG, łączącemu ekstrakty z aloesu, miłorzębu japońskiego, hibiskusa i oleju z nasion amarantusa, balsam intensywnie nawilża usta, łagodzi podrażnienia i redukuje zaczerwienienia, zapewniając im zdrowy wygląd.
Smakowity zapach mango dodaje balsamowi orzeźwiającej nuty. To idealny produkt do codziennego stosowania, zapewniający równocześnie kompleksową ochronę i pielęgnację. Dzięki niemu szybko przywrócisz suchym, spierzchniętym ustom miękkość, gładkość i zdrowy wygląd."
Balsam zamknięty jest w różowej tubce o pojemności 15ml a tubka jest w kartoniku.
Dziubek tubki jest ścięty, co ułatwia aplikację. Balsam ma średnio gęsta, wygodna w użyciu konsystencję i zapach słodkiego mango.
W składzie balsamu znajdziemy między innymi oliwę z oliwek, olej rycynowy , olej ze słodkich migdałów, olej z pestek winogron oraz masło shea. Jest tu jeszcze prebiotyk z macierzystych komórek bawełny i granatu , który wzmacnia mikroflorę ust i chroni je przed negatywnym wpływem stresu fotooksydacyjnego.
Usta po zastosowaniu balsamu są miękkie, nawilżone i wygładzone. Spełnia wszystkie moje oczekiwania co do balsamu do ust a do tego smakowicie pachnie i ładnie wygląda - sama, różowa tubka 🩷!
U mnie też balsamów do ust nie brakuje, ale nadal szukam idealnego :) Musze się przyjrzeć temu z posta :)
OdpowiedzUsuńchętnie go kiedyś wypróbuje :D
OdpowiedzUsuńWygląda ciekawie
OdpowiedzUsuń