piątek, 20 września 2024

Uriage Jedwabisty balsam do ciała

 Jak wiecie albo i nie , co się tyczy balsamów do ciała , to nie lubię. Używam bardzo rzadko, tylko kiedy muszę bo skóra ewidentnie się tego domaga. Męczy mnie to , że długo muszę czekać aż się wchłoną, więc smaruje ciało bardzo rzadko. W ostatnim boxie Pure Beauty znalazłam miniaturę balsamu do ciała. Można wręcz powiedzieć, że ją sobie wymodliłam , ponieważ w drodze na weekend z mężem odebrałam z paczkomatu pudełko nie znając jego zawartości. 

Siedziałam sobie akurat obok kierowcy i zauważyłam, że mam bardzo suche łydki. Balsamu oczywiście, w wyjazdowej kosmetyczce nie było,bo nie lubię tego typu produktów. Jednak z nadzieją na jakiś odpakowałam boxa jeszcze w drodze. Był tam  między innymi ten oto gagatek ❤️.


Uriage Eau Thermale 

Jedwabisty balsam do ciała

" Delikatny balsam o jedwabistej konsystencji błyskawicznie wtapia się w skórę, zapewniając jej intensywne ukojenie, nawilżenie i wygładzenie. Lekka konsystencja sprawia, że balsam szybko się wchłania, dzięki czemu zaraz po aplikacji można założyć ubranie. Skóra staje się wyjątkowo miękka!

Składniki aktywne:
Kompleks Hydro-Thermal: Woda Termalna Uriage, Masło Shea, Kwas hialuronowy


 Uriage do tej pory znałam chyba jedynie z genialnej wody termalnej, która była moja pierwszą woda termalna lata temu . Marka kojarzy mi się z aptecznymi dermokosmetykami z raczej wyższej półki cenowej.

Pierwsze co przyszło mi do głowy, jak smarowałam łydki w samochodzie to to, że jego konsystencja jest delikatna, satynowa, bardziej jak mleczko aniżeli balsam. 
Pięknie , delikatnie pachnie i ekspresowo się wchłania a przy tym natychmiastowo nawilża skórę. Pokochałam go dosłownie od pierwszego użycia, a 50ml wystarczyło mi na około 2 tygodnie. Jestem pewna , że będę polować na jakąś promocje, żeby kupić duże, 500ml opakowanie. Choć i cena regularna nie jest wygórowana ,zakładając że 500ml wystarczy mi na 4-6 miesięcy. 


Rzadko się zdarza, żeby jakiś balsam zachwycił mnie na tyle , bym miała chęć używać go codziennie. 
Moja skóra po zastosowaniu balsamu Uriage jest natychmiastowo nawilżona, miękka, bardzo miła w dotyku i wygląda zdrowo. Balsam ładnie pachnie i bardzo szybko się wchłania a do tego ma bardzo przyjemna , delikatną konsystencję, która wręcz sunie po skórze. 
Ja, przeciwniczka wszelkich balsamów do ciała, jestem na TAK! 
Bardzo duże tak, a mnie totalną przeciwniczkę balsamów do ciała bardzo trudno w tej kwestii zadowolić czy nawet odrobinę zachęcić do ich używania. 
O ile wcześniej produktów nawilżających do ciała używałam bardzo sporadycznie - po ekspozycji słonecznej czy depilacji, tak w przypadku tego balsamu - smarowałam się nim codziennie. 
Jego największy plus dla mnie to ekspresowe wchłanianie i konsystencja, to mnie zachęca do ponownego zakupu .





3 komentarze:

  1. Znam też tylko wodę termalna z tej firmy

    OdpowiedzUsuń
  2. Chętnie bym wypróbowała

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja też mam problemy z balsami, ale staram się to nadrobić :D

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za każdy komentarz ☺
♥ dajecie mi siłę by pisać dla Was dalej

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Łączna liczba wyświetleń