Czas na ostatnie denko minionego ,2024 roku , szału brak, ale jak już wspomniałam niejednokrotnie, każde puste opakowanie mnie cieszy.
Jedno z postanowień około kosmetycznych na nowy rok, to więcej denka, większe zużycia i mniej zakupów zapasów.
Kro Mask Ice Cream Rosso Ciliegia czyli maska odświeżająca kolor czerwony na włosach. Bardzo fajny produkt, pokrywa nawet siwe włosy, wystarczyła mi na jakieś 2 lata ale używałam bardzo okazjonalnie, jak nie miałam czasu na zabawę z henna a odrost był już widoczny. Lub siwuski 😅
Himalaya żel do mycia twarzy z węglem aktywnym, świetny produkt, na szczęście zaopatrzyłam się w zapas
Dezodorant Rexona w sztyfcie, nie pierwszy i nie ostatni. Ciężko mi się w 100 przekonać do dezodorantow naturalnych
Gliss Kur maska do włosów, całkiem przyjemna , używałam jako pierwsze O w OMO
Dwa żele pod prysznic - jeden to Isana, która finalnie zużył moj mąż bo mnie strasznie swedziała po nim skóra
drugi to Balea o cudownym , Mleczno cytrynowym zapachu.
Vianek prebiotyczny szampon wzmacniający, pisałam o nim kilka dni temu bo już mam w użyciu drugie opakowanie
Peeling solny Spa Cherry z action , czyli odkrycie ostatniego roku
Peelingi z tej serii są bardzo spoko a kosztują 8,95zl za 500g 😱
Sylveco Dermo peeling kwasowy do skóry głowy, bardzo był przyjemny
Kostka myjąca Dove
Znacie coś z mojego denka ?
super :D
OdpowiedzUsuń