Kolejny miesiąc zleciał jak z bicza strzelił, oznacza to , że jeszcze 21 dni - 3 tygodnie do kalendarzowej wiosny. Nie mogę się doczekać aż wszystko się zazieleni 🌷
A tym czasem zapraszam na post z denkiem, czyli z kosmetykami jakie zużyłam w lutym.
Najlepszy peeling do stóp jaki używałam do tej pory. Nie zliczę zresztą ile już opakowań zużyłam,od kilku lat wiernie do niego wrac - Nacomi Foot Scrub pisałam o nim TUTAJ
L'Oreal Revitalift filler SPF50 bardzo przyjemny, mocno nawilżający krem do twarzy
Rexona invisible dezodorant w sztyfcie ,przyjemny był, zapewne wrócę do niego kiedyś.
Złocisty peeling do ciała z drobinkami bursztynu Avena Cosmetics, bardzo ciekawy produkt, pisałam o nim w zeszłym miesiącu TU
Jeden z ulubionych kremów do stóp z mocznikiem od Balea
Cien żel pod prysznic z peelingiem kiwi, mocno przeciętny. Ani peeling ani żel, nie wrócę napewno zdecydowanie wolę zwykle żele od Balea np
Be Beauty dezodorant w kulce, bardzo przeciętna tanioszka , raczej nie wrócę
Bardzo fajna odżywka do włosów Garnier Fructis Keratin Filler, używam do drugiego O w OMO
Bardzo fajny szampon Isana Coffein , to już moje drugie opakowanie
Lirene stop zrogowaceniom krem do stóp
Świetny peeling do ciała od Ziaja Wellness o zapachu kawy i czekolady
Znacie coś z mojego denka ?
super denko :D
OdpowiedzUsuńTeż nie mogę doczekać się wiosny, chociaż uwielbiam i zimę. :) Super denko. Muszę w końcu wypróbować ten peeling do stóp z Nacomi.
OdpowiedzUsuńCałkiem porządne to denko.
OdpowiedzUsuń