czwartek, 21 lutego 2019

Linda owocowe mydła w piance

Jeden z zakupów niekontrolowanych. Samo słowo pianka czy w piance na kosmetyku działa na mnie jak płachta na byka, dodatkowo cena 3,99zł za opakowanie sprawia, że produkt sam, bez pytania mnie o zgodę wpada do koszyka. Tak było z tymi trzema mydełkami w Biedronce.
Mydła w piance prosto z owada to nowość , pojawiły się całkiem nie dawno i od razu w takich przyjemnych zapachach. Trochę ponad rok temu pojawiły się w Lidlu , w tej samej cenie i kupiłam wtedy wszystkie 3 - inne zapachy oczywiście. 
Biedronka postanowiła je wypuścić rok później.




 
Linda Mydło w piance
"Nowe mydło w piance Linda zostało stworzone, by jednocześnie pielęgnować skórę Twoich dłoni i otulić je pięknym zapachem.
Formuła wzbogacona o naturalne ekstrakty oraz d-pantenol daje uczucie nawilżonej, miekkiej i gładkiej skóry.
Pozostawia na dłoniach delikatny zapach.

Producentem mydła jest dawna Pollena.
Kupiłam wszystkie 3 zapachy, mianowicie 

Słodka Malina pachnie połączeniem maliny , róży i wanilii.

Orzeźwiająca Limonka łączy w sobie zapach jaśminu, mięty i tytułowej limonki.
Soczysta Mandarynka to zapach łączący mandarynkę, morelę i piżmo.

Na jedno mycie rąk zużywam dwie pompki produktu, mydła w piance mają to do siebie , że są wydajne. Już widzę, że tym razem będzie to samo.
Wszystkie 3 zapachy bardzo mi się podobają , towarzyszą mi zarówno podczas samego mycia jak i około godziny po umyciu rąk , chyba że zakłócę zapach jakimś pachnącym kremem do dłoni.
Dobrze myją nie wysuszając przy tym skóry, są delikatne i fajnie pachną. 
Czego chcieć więcej?

Miłość do mydeł w piance zaszczepiła do mnie marka Bath Body Works, jak jeszcze sklepy te były tylko w Warszawie. Za każdym więc razem, będąc w stolicy robiłam piankowe zapasy.
W dalszym ciągu sądzę. że mydła BBW są dużo lepsze od dyskontowych ale też i dosłownie około ośmiu razy droższe. Biorąc pod uwagę, że to TYLKO mydło do rąk, nie trzeba przepłacać.

Choć i tak, pewnie nie raz kupię te z BBW 😋.
Lubicie mydła w piance?
Poznałyście już te z Biedronki?


7 komentarzy:

  1. Takie mydła w piance są super. Ja osobiście je uwielbiam :D

    OdpowiedzUsuń
  2. ooo musze zoabczyc koniecznie u mnie w Lidlu

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie miałam wersji w piance, ale niestety stosowane dotąd mydła tej marki strasznie wysuszały mi dłonie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Jakoś mydła w piance mnie nie kręcą..Do mycia rąk mam zwykłe mydło w płynie, a tak to zdecydowanie wolę naturalne kostki.

    OdpowiedzUsuń
  5. Z Biedry miałam tylko zwykłe mydła w płynie,ale bez wow,piankowe upoluję i czuję że najpierw będzie to mandarynka :D Lidlowskie mam jedno gdzieś jeszcze w zapasie :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za każdy komentarz ☺
♥ dajecie mi siłę by pisać dla Was dalej

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Łączna liczba wyświetleń