-Olejku nie było ani jednego!!
-żel pod prysznic wzięłam tylko jeden, ale ich nie braknie raczej więc pewnie jeszcze po jakiś wrócę, nie miałam czasu wąchać:D
-Mydło w płynie-zamiast zapasu wziełam normalne, zapas chyba też jeszcze dokupię:D
-Peelingu wellnesa nie było :(
i w ogóle to nie wiele kupiłam ...
Portfel przynajmniej nie ucierpiał:D
ale żel pod prysznic pachnie obłędnie a mydełko już stoi w kuchni koło płynu do naczyń :)
JAk pech to pech :P
OdpowiedzUsuńaaaa ja mam tusz :D w niedzielę go pomacam :D
OdpowiedzUsuńJa mam w planach zakup kilku szamponów (trzeba zrobić zapasy) i może 1 olejek:)
OdpowiedzUsuńczekolada smaczna :P
OdpowiedzUsuńJa dopiero wybieram się do rossmanna ;)
OdpowiedzUsuńZdecydowałam się na ten sam żel :)
OdpowiedzUsuńja tez nie kupilam tego co chcialam - nie było
OdpowiedzUsuńDobrze, że do Rossmanna poszłam z rana :P
OdpowiedzUsuńja również olejku nie znalazłam anie jednego ani wellness ;/
OdpowiedzUsuńJa również zrobiłam zakupy w ROSSMANNIE,mają aktualnie dobrą promocję:)
OdpowiedzUsuńpyszne są te czekolady :)
OdpowiedzUsuńja myślę, że to całkiem nieżle ze nie poszalałyśmy;p
OdpowiedzUsuńaha i chwalę twoje samozaparcie odnośnie tuszu :)
Usuńmoj ulubiony zel i mydelko z isany ;) ubóstwiam marki rossmanowskie ;)
OdpowiedzUsuń