Jestem już ponad 2 miesiące po ślubie. Jeju, jak ten czas leci, pamiętam moje posty odliczające dni DO wielkiego dnia, a teraz już PO.
Dzisiejszy post to będą głównie zdjęcia, a czego? Nie,nie będę Was już zamęczała moimi ślubnymi :D
Zdjęcia mojego bukietu.
Jak wiadomo mnóstwo jest zwolenniczek typowych bukietów z żywych kwiatów.
Jednak ja nią nie jestem. Nie lubię kwiatów. W ogóle, ani ciętych , ani w doniczkach, ani żadnych. O sorki, lubię kwiaty materiałowe - do przypinania we włosy - tych mam sporo :)
Właśnie dlatego pomysł aby mój ślubny bukiet nie był z tradycyjnych kwiatów wydał mi się taki oczywisty.
Myślałam,że mnie pół rodziny - starsza część - zlinczuje za brak pachnących strąków w łapce, ale nic z tych rzeczy, o dziwo wszystkim się podobało :)
Pomysł :
podchwycony gdzieś w internecie
Wykonanie:
Podobnie jak zaproszenia,przystrojenie sali itp. Moja MEGA zdolna mamusia :*
Mój Ci On!
Nie skromnie, powiem że zdjęcia nie oddają pełnego uroku tego cudeńka.
Bukiet wykonany z ciemno niebieskiej satyny oraz broszek w kolorze srebra,starego srebra, z perełkami sztucznymi, cyrkoniami. W słońcu mieni się niesamowicie. Po prostu cudny !
A do tego jaka pamiątka!
Muszę odebrać od mamy jeden z wazoników który był na sali - dopasowany kolorystycznie , i bukiet będzie ozdobą mojego pokoju ! :)
Ponieważ jak widzicie bukiecik był / jest bardzo strojny i błyszczący, moja biżuteria była ograniczona do minimum w postaci kolczyków :)
Jak Wam się podoba?
Wiadomo kwestia gustu :)
Niebanalny :)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widzę taką formę bukietu i muszę przyznać, że Twoja mama ma do tego rękę :-))!
OdpowiedzUsuńWidziałam wcześniej takie rozwiązania. Ja zdecydowałabym się na żywe kwiaty, ale przecież każdy ma swój ślub i może sobie na nim robić co chce. Najważniejsze że Ci się podoba! :)
OdpowiedzUsuńNiesamowity pomysł..I baaardzo mi się podoba. Twoja Mama ma talent w rękach.
OdpowiedzUsuńoryginalny i bardzo blyszczacy :)
OdpowiedzUsuńciekawy pomysł, ale ja jednak wole prawdziwe kwiaty :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba, wygląda tak... inaczej :) Zazdroszczę Twojej mamusi talentu :)
OdpowiedzUsuńPomysł szalenie oryginalny i odważny, osobiście chyba jestem tradycjonalistką w tej kwestii :)
OdpowiedzUsuńAle najważniejsze, że panna młoda zadowolona, bo przecież o to chodzi! :)
Do ślubu wolałabym żywe kwiaty, ale pomysł świetny :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny i oryginalny;) No i pozostanie pamiątką na dłuuugo;))
OdpowiedzUsuńJa jednak zaliczam się do grupy zwolenników ciętych kwiatów ;) Jednak tego typu bukiet to wspaniała sprawa. Wiecznie "żywe" wspomnienia ;) Niestety bukiet z zywych kwiatów zwiędnie, a ten będzie zawsze ;)
OdpowiedzUsuńŁadny, ale ja chyba wolę z żywych kwiatów :] Ale to kwestia gustu przecież :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podobają takie bukiety i widzę że coraz modniejsze są. Wkońcu to niby ma być taki wyjątkowy dzień więc i niech bukiet będzie wyjątkowy :)
OdpowiedzUsuńbardzo orginalny. pierwszy raz spotykam się z takim bukietem :)
OdpowiedzUsuńBardzo oryginalny i, co najważniejsze - Twój, Twojego pomysłu! Gratulujemy tak zdolnej mamy:)
OdpowiedzUsuńNiepowtarzalny:) Bardzo podoba mi się takie rozwiązanie, też nie jestem zwolenniczką "żywych" kwiatów:).
OdpowiedzUsuńWspaniały bukiecik:) Zdolną masz mamę:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńPiękny i bardzo oryginalny :D
OdpowiedzUsuńOdważna jesteś, ale warto było bo bukiet cudo:)
OdpowiedzUsuńNa szczęście to kwestia gustu. Mi się akurat zupełnie nie podoba, ale ważne, że Tobie tak.
OdpowiedzUsuńCiekawy :) Kiedyś widziałam Pannę Młodą z bukietem... wyrzeźbionym w drewnie ;)
OdpowiedzUsuńOryginalny :-)
OdpowiedzUsuńpierwszy raz widze tego typu bukiet ;) oryginalnie.pokaz zdj z sesji:)
OdpowiedzUsuńja jestem fanką żywych kwiatów, ale nie zmienia to faktu że Twój bukiet jest śliczny :D
OdpowiedzUsuńWyjątkowy :)
OdpowiedzUsuńRewlacyjny pomysł i nie konwęcjonalny i dla tego mi siępodoba.Kiedy ślub?
OdpowiedzUsuńŚliczny i bardzo oryginalny :)
OdpowiedzUsuńpomysl fantastyczny
OdpowiedzUsuńwidzialam takie bukierty zrobione z broszkami
fajna pamiatka
a u mnie pewne zmiany
wrzucialam dzis pierwszy filmikna youtube
jesli masz ochote zobaczyc-zapraszam+bedzie mi milo
oczywiscie to debiut wiec z mocnym przymruzeniem oka ;)
cudny jest! mamcia ma talent :)
OdpowiedzUsuńaaa i oby Wasza miłość trwała dopóki ostatni kwiat z tego bukietu nie zwiędnie ;*
OdpowiedzUsuńwow ciekawy
OdpowiedzUsuńŚliczny, bardzo oryginalny ;)
OdpowiedzUsuńbardzo oryginalny:)
OdpowiedzUsuńuwielbiam niestandardowe WSZYSTKO - moim zdaniem bukiet jest rewelacyjny!
OdpowiedzUsuńZe względów oszczędnościowych, wybrałam bukiet z róż naturalnych i żałuję teraz bardzo! Pewnie będę 'psiaczyć' na ten bukiet do końca życia... :/
świetne wykonanie i świetny pomysł :)
OdpowiedzUsuńPS. Zapraszam https://kosmetyczneblogerki.fora.pl/ na pierwsze forum blogerek kosmetycznych! Zapraszam do rejestracji i udzielania się :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie się prezentuje;)
OdpowiedzUsuńBardzo oryginalny pomysł.
OdpowiedzUsuńale świetny bukiet, bardzo mi się podoba, lubię takie oryginały!:)
OdpowiedzUsuńPiękny i bardzo pomysłowy!:)
OdpowiedzUsuńJa miałam bukiet ze słoneczników. Pięknie, kolorowo i sentymentalnie. Jestem chyba tradycjonalistką jeśli chodzi o takie sprawy :) Choć słoneczniki nie do końca wpisują się w konwencję ;)
OdpowiedzUsuńpierwszy raz widzę taki bukiet bez kwiatków bardzo pomysłowe lubię osoby oryginalne
OdpowiedzUsuń