Na znalezienie naprawdę godnego przeciwnika mojego najulubieńszego peelingu do ciała ze starej mydlarni.
Zapytacie czemu po prostu nie kupię go ponownie, skoro tak go kocham.
Ano bo ciągle się łudzę, że znajdę coś lepszego , tańszego albo po prostu podobnego.
Niestety, kiepsko mi idzie :(
W tym poście kilka słów o
Solnym peelingu do ciała
Drzewo herbaciane i zielona glinka
Green Pharmacy
Opakowanie klasyczne, fajne słoiczek zabezpieczony folią.
Zapach sympatyczny, coś z cytrusami.
Kolorek wziął chyba od tej glinki zielonej
Konsystencja zbita, na początku bardzo nawet maślana bym powiedziała.
Dość tłusty i toporny w nakładaniu, trzeba go użyć dość sporo.
Na zdjęciu wyżej widać ile go ubyło po 1 razie.
Po 4 został pusty słoiczek.
Bardzo nie wydajny. Na szczęście :)
Drobinki solne oblepione mazią,
delikatny efekt złuszczania, dla mnie oczywiście zbyt delikatny więc nakładałam go dość sporo.
Dzięki parafinie, wanna po kąpieli wyglądała obrzydliwie.
Na szczęście tylko 4 razy :P
Jak dla mnie kolejny nie wypał. Ale może jestem zbyt krytyczna?
Proszę polecić mi super fajny peeling,
mocno ścierający.
Ażeby drobinki się rozpuszczały i żaden syf parafinowy na brzegach wanny się nie osadzał.
Dziękuję :)
szkoda, że i ten Ci się nie sprawdził. Ja jak znajdę coś co mi odpowiada to i tak po wielu nieudanych próbach znalezienia zastępcy wracam do ulubieńca i jestem mu wierna ;)
OdpowiedzUsuńJa GF jakoś nie trawię, zawsze lubiłam peeling z Dax migdał, dla mnie był najlepszy, nawet jeden stoi w zapasach:) proszę popraw "pomału" , bo ten błąd aż razi w oczy:(
OdpowiedzUsuńpeeling doskonały? ciężko... bardzo ciężko o taki :/ w sumie ten również mam... ale jeszcze nie używałam go... chętnie spróbuję :) dzięki!
OdpowiedzUsuńPodobno bardzo dobrym zdzierakiem jest peeling Ziaja gruboziarnisty ja go nie mialam ale chce go wyprobowac :)
OdpowiedzUsuńale ma ładny kolorek :)
OdpowiedzUsuńCo do peeling polecam domowy z kawy dolewam do niego troszkę Babydream Fur Mama i jest super ;d
OdpowiedzUsuńA próbowałaś peelingów cukrowych i solnych z Perfecty? ja jestem bardzo zadowolona a brodzika mi nie brudzą.
OdpowiedzUsuńja jeszcze nie mam swojego ulubionego peelingu :)
OdpowiedzUsuńnie jesteś zbyt krytyczna :) parafina w składzie to okropność :/
OdpowiedzUsuńMiałam solny peeling tej firmy i dla mnie był bardzo kiepski.
OdpowiedzUsuńJa teraz mam do wypróbowania peeling ECOA więc na ten na pewno się nie skuszę.
OdpowiedzUsuńNiestety sama jeszcze też nie znalazłam takiego pelingu. Najlepszy jaki di tej pory miałam to peeling z SPA Vintage Body Oil, skóra jest po nim idealnie gładka, ale wymaga zmycia czy też zszorowania z siebie tłustej, parafinowej warstwy. Jest jednak wart tego szorowania ;)
OdpowiedzUsuńkorund albo sol z morza martwego:)
OdpowiedzUsuńKochana mam tak samo. Wydaje mi się, że te ze Starej Mydlarni są najlepsze.
OdpowiedzUsuńTo może peeling kawowy DIY? Złuszcza szałowo, a kosztuje prawie co nic :-))
OdpowiedzUsuńMa jeden minus - wanna "PO" wygląda okropnie, ale raz dwa się myje! :-P
polecam peeling saluterra oraz joanna gruboziarnisty bez parafiny
OdpowiedzUsuńBardzo polubiłam peeling Palmer's - co prawda drobinki są z orzecha, ale nie ma parafiny, ma za to masło kakaowe :)
OdpowiedzUsuńmnie też nigdy nie satysfakcjonuje działanie tych wszystkich peelingów, dlatego najczęściej robię je sama :)
OdpowiedzUsuńz takich maziajkowych peelingów moim ukochanym jest kokosowy cukrowy z Eva Natura, a teraz jestem zachwycona peelingiem z algami z Bingo Spa- tylko jest to suchy peeling- ale zdzierak niesamowity!
OdpowiedzUsuńKolor ma świetny, szkoda że się nie sprawdził. Sama niestety nie mam co polecić. :(
OdpowiedzUsuńnajlepszy to z kawy jest! chyba nigdy nie miałam lepszego : )
OdpowiedzUsuńja byłam zadowolona z peelengu cukrowego PERFECTA, ale wiadomo, każdy woli co innego... bo ile osób tyle opinii:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do siebie http://patulkarecenzuje.blogspot.com/
Jakos dziwnie wyglada. Ja mam swój nr 1 w Oriflamie i równiez jak Ty szukam zamiennika i marnie mi idzie.
OdpowiedzUsuńTaż szukam ciągle fajnego peelingu :) Tego nie miałam ;]
OdpowiedzUsuńja tu widzę pewien plus poznajesz nowe produkty i może nie są takie jak ideał, ale kiedyś trafisz na też coś dobrego ;)
OdpowiedzUsuń