W sobotę miałam przyjemność uczestniczyć w Wakacyjnym Spotkaniu Blogerek w Krakowie organizowanym przez Gosię.
Głównym celem spotkania było zbieranie przez nas a także przez sponsorów podarunków
dla Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Krakowie na Oddział Onkologiczny.
Gosia na prawdę się postarała, każda z nas miała przynieść upominki za wybraną kwotę poza tym sponsorzy również przysyłali sporą ilość podarków dla dzieci.
O sponsorach i uzbieranych fantach dla dzieci będzie osobny post bo było tego dużo :)
Gosia postarała się też abyśmy nie wyszły z pustymi rękami, o upominkach dla nas też napiszę kiedy indziej.
Sponsorzy spotkania:
Spotkałyśmy się w Greckiej Tawernie Hellada na ul.Limanowskiego - uwielbiam Helladę i tą i tą na Królewskiej, pyszne mają jedzenie :) wszędzie oliwki,szpinak,feta i suszone pomidory -czyli coś czego w domu nie robię bo mąż nie jada :)
Miałyśmy miły stolik pod zadaszeniem ale na zewnątrz :) gdzie palaczki weekendowe pod postacią mnie i Kasi mogły kurzyć ile wlezie :)
Podgryzałyśmy moje muffinki popijając je sokiem z Granata lub z Pigwy czekając na spóźnialskie
Smak soków był kwestią bardzo sporną.
Mi strasznie zasmakował 100% granat nad którym dziewczyny mega się krzywiły. Im znowu smakowała pigwa , która dla mnie była zbyt kwaśna.
Muffinki za to smakowały wszystkim co bardzo mnie cieszy, w końcu aby je upiec wstałam o 8 rano..w sobotę!!
Menu było również bardzo ładne
a potrawy tak pyszne , że do zdjęć załapał się jedynie pusty talerz!!
Ciężko było zrobić ładne grupowe zdjęcie bo ludzie dziwnie na nas patrzyli i bałyśmy się że zawiną nam aparat jak ich poprosimy :P
Tak o to na każdym zdjęciu kogoś lub kilka kogosiów brakuje :)
Bardzo fajne spotkanie w niewielkim gronie, możliwość pogadania ze wszystkimi a nawet pokłócenia się jak ktoś by bardzo chciał.
Jednak kłótliwych osób nie miałyśmy to też aferki żadnej nie było.
Dzięki temu że było nas nie wiele obyło się bez identyfikatorów a i tak znam wszystkie imiona i blogi :)
Czas niestety upłyną nam na KOSMETYCZNYCH głównie pogawędkach bardzo szybko, jednak mam nadzieję , że nie długo znów się zobaczymy :)
Na spotkaniu działo się wiele, więc zamiast jednej relacji będą 3 a co! :)
fajna relacja, życzę Ci rzucenia palenia.
OdpowiedzUsuńKiedy ja palę tylko w weekendy :) od pon do pt palę elektroniczne :P to i tak dla mnie duży krok, bo co chwilę rzucam palenie i nic z tego nie wychodziło :)
UsuńNo właśnie! Wszystko piękne tylko te faje;)
Usuńmuffinki wyglądają pysznie, zjadłabym :)
OdpowiedzUsuńZnajome twarzyczki ! szkoda, że mnie nie było:(
OdpowiedzUsuńile pyszności! ja też zycze rzucenia palenia, nawet tego weekendowego! nie ma co dokarmiać raka.
OdpowiedzUsuńSzkoda, ze tak rzadko sie widujemy!
OdpowiedzUsuńKradnę zdjęcie muffinek :)
Super, ze udało sie tyle zebrać dla dzieci!
Fajne spotkanie :) a ja palenie rzuciłam ;P
OdpowiedzUsuńSpotkanko na pewno udane ! Czekam na kolejne relacje ! :) Uwielbiam oglądać zdjęcia z takich spotkań !! :) Ja za 6 dni też śmigam na spotkanko z moimi Białostockimi dziewczynami !! :D
OdpowiedzUsuńZacne grono i faktycznie idealne do rozmów, nie za dużo nowych twarzy, każdy z każdym mógł słówko zamienić :] Aż żałuję, że mam tak daleko do Karkowa..
OdpowiedzUsuńPieknie z waszej strony :)
OdpowiedzUsuńFajny cel Spotkania ; )) .
OdpowiedzUsuńZobaczyłam muffinki i zgłodniałam...
OdpowiedzUsuń