Jak wspomniałam Wam w ostatnim poście , głównym celem Naszego spotkania była pomoc dzieciaczkom Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Krakowie.
Gosi udało się dotrzeć do Pani zajmującej się bezpośrednio fundacją "Wysypy Szczęśliwe".
Fundacja "Wysypy Szczęśliwe" pomaga dzieciom, które są chore na nowotwory i przebywają właśnie w tym szpitalu.
Dzieci przebywające na oddziale onkologicznym są w wieku właściwie od 0 (kilka miesięcy) do 18 roku życia. Po konsultacji z Panią z Fundacji postanowiłyśmy zebrać dla dzieci różne artykuły które Pani Kasia-prezez fundacji powiedziała nam , że najbardziej się przydadzą kredki, farby,bloki,zeszyty,gry a także
coś dla młodszych do zabawy czyli maskotki czy malowanki.
Na spotkaniu zrobiłyśmy zbiórkę zakupionych przez nas rzeczy
dodatkowo kilka firm wsparło całą akcję na rzecz Fundacji i przesłało coś od siebie.
Firmy które wsparły Fundację to
Oto co wspólnymi siłami udało nam się zebrać dla Fundacji " Wyspy Szczęśliwe" czyli dla dzieciaczków ze szpitala.
Uważam , że uzbierało się całkiem sporo, chociaż to i tak kropla w morzu jeśli chodzi o potrzeby tych dzieci.
Wczoraj wraz z Gosią, Kasią,naszymi mężami i córeczką Gosi pojechałyśmy do Szpitala na umówioną godzinę z Panią zajmującą się Fundacją wręczyć paczki.
Przyjęto nas bardzo ciepło, wysłuchałyśmy historii Fundacji i opowieści o dzieciach.
Osiłki niosły przez szpital pudła z prezentami
zdjęcie z Panią z Fundacji, z którą mam nadzieję się jeszcze spotkać w podobnych okolicznościach zrobione.
Szczerze mówiąc wizyta w samym szpitalu trochę mnie przygnębiła. Pomimo że nie weszliśmy na oddział to samo słuchanie opowiadań o chorych dzieciach za ścianą , o ciągłych badaniach , niesamowitych i nie refundowanych oczywiście kosztach leczenia zadziałały na mnie przygnębiająco.
Następnym razem myślę, że dobrze by było zorganizować zbiórkę pieniężną na szpital.
Do puki jesteśmy zdrowi wszystko jest dobrze, ale jeśli kogoś już zmorze okropna choroba to nic nie pomoże tak jak właśnie fundacja, którą trzeba wspierać jeśli tylko ma się taką możliwość.
A kto jest najsłabszy i najbardziej poszkodowany w tym wszystkim jak nie dzieci?
To piękne, że pomyślałyście o maluszkach! :) Uzbierałyście dużo fajnych i na pewno przydatnych rzeczy :)
OdpowiedzUsuńOjjj Domi, nie dziwię się, że się przygnębiłaś. To jest frustrujące, szczególnie jeśli chodzi o dzieci, a nasza opieka zdrowotna jest jaka jest :(
OdpowiedzUsuńSuper, że dzieciaczki będą mogły korzystać z tych wszystkich rzeczy :) Mam nadzieję, że chociaż odrobinkę umilimy im pobyt w szpitalu :)
Wspaniała inicjatywa! :)
OdpowiedzUsuńBardzo świetny gest ! ;)) .
OdpowiedzUsuńPiękny gest ze strony sponsorów i z Waszej także:-)
OdpowiedzUsuńTo fantastycznie,że udało Wam się zebrać tyle wspaniałości dla dzieciaków :)
OdpowiedzUsuńDziewczyny ! Jesteście wspaniałe ! A ja siedzę i czytam to ze łzami w oczach !!!! :*
OdpowiedzUsuńCieszę się że są jeszcze tacy ludzie jak wy !!!!
Dzieci będą szczęśliwe ;)
OdpowiedzUsuńto wspaniałe , że macie tak dobre serducha ! :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takich ludzi ! :)
To wspaniała i godna pochwały inicjatywa. Macie dobre serduszka :)
OdpowiedzUsuń