Peelingi do ciała uwielbiam miłością wielką od dawna, więc mam ich ogrom o różnych zapachach , ziarnistości i z różnych firm.
Peelingów do stóp też mam kilka.
Do dłoni dawno żadnego nie miałam, więc podczas zakupów w Yves Rocher do wirtualnego koszyka wpadł
Peelingujący Olejek do dłoni
kosztował nie wiele bo 12,90zł na promocji.
Peelingujący olejek mieści się w zgrabnej przezroczystej tubce o pojemności 75ml.
Fajnie , że jest przezroczysta bo widzimy ile produktu zostało.
Koniec plusów :D
Po wycisnięciu produktu na dłoń widać to oto :
Niby spoko, tylko drobinki ścierające to tylko te większe, ciemniejsze ziarenka, te małe kuleczki nie robią nic.
Olejek peelingujący niemal w ogóle nie ściera, z olejkiem też ma nie wiele wspólnego chyba bo nic a nic moich dłoni nie nawilża.
Zapach jak dla mnie również wątpliwie przyjemny -czuję lekko kwiatowe połączenie z klejem - takim wykręcanym w sztyfcie.
Fuj.
Czyli co?
Jak dla mnie nic :)
Bardzo słabo ściera - większy peeling dłoni mam kiedy, zwykłym cukrowym peelingiem masuję swoje ciało.
Nic nie nawilża - olejek chyba powinien,nie?
Nie specjalnie pachnie.
Cóż jak dla mnie szkoda wywalić na niego nawet te 12,90zł
Ze swojej strony NIE polecam.
oj już kolejny raz kiedy czytam, że tragedia..
OdpowiedzUsuńjak widać nie tylko ja mam takie nie pochlebne zdanie :P
Usuńwidać, że te drobinki są zbyt delikatne aby skutecznie usuwały martwy naskórek
OdpowiedzUsuńśmiem twierdzić , że duże drobinki miały ścierać a małe to kuleczki olejku ,które miały nawilżać. Tak myślałam na początku, jednak nie widzę ani dobrego ścierania ani jakiegokolwiek nawilżenia.No cóż...
UsuńMnie niesamowicie kusił ten produkt, wydawało mi się, że będzie to wręcz luksusowy kosmetyk, tak zachęcająco wyglądał. Cieszę się, że przeczytałam ta recenzję.
OdpowiedzUsuńWiadomo co człowiek to opinia, dla mnie jednak to zupełnie zbędny kosmetyk który najpewniej poleci do kosza bo nie robi zupełnie nic, nawet ładnie nie pachnie.Szkoda mi miejsca na wannie tam gdzie stał.. :P
UsuńZ YR już nie kupuję kosmetyków, ale lubię peeling do rąk z Eveline ;)
OdpowiedzUsuńja kupuję bo mam swoich ulubieńców :) jak woda perfumowana So Elixir np :P czy ostatnio żel gruszka w karmelu <3 swojego czasu uzywałam peelingu do rąk 4 pory roku - 2 fazowy był olejek i drobiny i był fajny,a ten to jakies totalne nie porozumienie
UsuńPeeling do dłoni mi niepotrzebny ;)
OdpowiedzUsuńNie przepadam za kosmetykami tej marki, a do dłoni używam czasami peelingu do ciała:)
OdpowiedzUsuńMam go. Dla mnie też bubel, nie wiem czemu kupiłam ;/
OdpowiedzUsuńOstatnio widzę same negatywne opinie, ale nie powiem, bo też mnie zaciekawił na stronie YR :P
OdpowiedzUsuńDobrze, że go w końcu nie kupiłam ;-)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że niezbyt dobrze ściera.. Polecam cukrowy peeling Tutti-Frutti. ;-)
OdpowiedzUsuń