Nic mi nie potrzeba, Nic nie kupuję

Nic nie kupuję, nic mi nie potrzeba, nic nie kupuję... wiecie, taka mantra :D

Nie zawsze działa, zwłaszcza ciężko obojętnie przejść koło na prawdę dobrych promocji.

Zbieramy na samochód , więc swoje wydatki naprawdę ograniczam do minimum.

Szukam też dobrych ofert i promocji,żeby jeśli już koniecznie coś muszę kupić, zaoszczędzić maksymalnie.

Przeglądając jak co dzień nowe promocyjne oferty, wpadła mi w oko ulotka z Douglasa,

gdzie moja ulubiona baza pod cienie ArtDeco jest w ofercie miesiąca za 25zł.

Idealnie bo moja właśnie dobija dna.

Oferta Lidla kusi ładnymi pościelami.

Potrzebuję taką 200/220, a wiem że Lidl ma dobre jakościowo, te powinny być dobre na jesień i zimę. Na pewno pójdę je obadać.

Muszę pomału zacząć myśleć o prezentach świątecznych.

Rzucił mi się więc w oczy mikser z misą, zastanawiam się tylko czy warto.

Jak jest z gwarancją w takich sklepach?

Czy lepiej trochę dołożyć i kupić np. znanej firmy Zelmer?

Przeglądając ulotkę z Lidla, znów wpadło mi w oko trochę kuchennych przydasi.

Jako , że uwielbiam piec form, foremek i blach nigdy mi nie za wiele.

Co rusz jakaś by się przydała.

Dla wielbicieli dobrego jedzenia już nie długo w Lidlu znów pojawią się produkty DeLuxe.

oraz przepisy na Pancakes <3

Na koniec, jeśli któraś z Was lubi kolorowanki antystresowe dla dorosłych lub jeszcze ich nie zna.

To właśnie w Biedronce są w bardzo fajnej cenie 14,99.

Pomimo "zapasu" kolorowanek, jutro wybieram się w poszukiwaniu "Amazonii".

Czy coś szczególnie zwróciło Waszą uwagę?