Kilka fajnych rzeczy zakupiłam w grudniu,to śpieszę się Wam pochwalić.
Tym razem miks, trochę kosmetyków,coś pachnącego i wymarzony aparat :)
W grudniu jak pewnie wszystkim wiadomo był dzień darmowej dostawy.
Wpadło mi wtedy w koszyki kilka mniej lub bardziej niezbędnych rzeczy.
Na przykład kubek w kształcie słoika z rurką <3 nie mogłam mu się oprzeć :)
Jako wielka fanka herbat kupiłam ich troszkę,jednej z moich ulubionych marek Big Active.
Uwielbiam smakowe herbaty, białe, zielone czy czarne.
Aromatyzowane lub z kawałkami owoców.
Liściaste i w torebkach.
Mniam!
Kilka kosmetyków Green Pharmacy , ulubieńcy do wzmocnienia włosów .
Znów coś kosmetycznego.
Hennę kupiłam na próbę, porzuciłam klasyczne farbowanie włosów.
Tylko coś nie mogę zebrać się do nałożenia henny,macie jakieś rady?
Używałyście henny do włosów i czy sprawdziła się?
Kilka naturalnych zapachowych mydełek,które bardzo lubię.
Pierwsze w moim życiu aleppo,peeling do ciała.
Kolejne czarne mydło, bez którego nie wyobrażam sobie mycia twarzy.
Peelingująca maska do włosów pobudzająca ich wzrost , ulubiona o zapachu makowca :D
Pomadka peelingująca do ust Sylveco - mój hit tej zimo/jesieni zresztą, niebawem recenzja.
Z dnia darmowej dostawy to tyle.
Ale reszta jest najlepsza :D
Polowałam na kulki z Biedronki :D Jeden komplet załapał się na zdjęcie przed rozerwaniem opakowania :) drugi już wisi w pokoju.
Wiem,że nie są tak piękne wg niektórych z Was jak oryginalne Cotton Ballsy, ale mnie podoba się ten efekt że sznureczki nie są ciasno przy sobie i przebłyskuje wyraźnie światło.
Poza tym cena jaką płaciłam za kulki jest do przyjęcia jak na kolejne kurzołapy, a cena oryginalnych Cottonków już nie.
Kolejny nowy nabytek również z Biedronki, to mój wymarzony aparat.
Jeden z prezentów urodzinowo-gwiazkowych
Nikon L840 <3
Troszkę jeszcze muszę nauczyć się jego obsługi i wgl obsługi tak dużego aparatu.
hihi
Kolejny prezent, już raczej ode mnie dla mnie na urodziny to woda perfumowana , o której Wam ostatnio pisałam.
Calvin Klein Euphoria zamówiona na iperfumy.pl , bo nie ukrywam że tam są najlepsze ceny zapachów.
Wciąż pachnące ale tym razem do palenia. Świeca o której też już Wam zdążyłam napisać , Kringle Candle Pink Grapefruit. Plus duża zapalarka do świec i zniczy :D
Na koniec piękny, czerwony , elektryczny kominek do wosków.
Gdy jest ciemno jest też właściwie romantyczną lampką nocną.
To by było na tyle z grudniowych nowości.
Czy coś miałyście z tych rzeczy? Albo coś szczególnie Wam się spodobało?
Świetne zakupy :) ja też dopadłam cotony w biedronce :D
OdpowiedzUsuńŚwietne nowości :) Kubek bardzo praktyczny i śliczny, też uwielbiam herbaty a najbardziej big-activ białą.
OdpowiedzUsuńile herbat:)
OdpowiedzUsuńuwielbiam :)
UsuńBardzo fajne nowości, też lubię smakowe herbatki :)
OdpowiedzUsuńA kominek daje świetny efekt! :)
Przepiękny jest ten elektryczny kominek!
OdpowiedzUsuńdziękuję :)
UsuńMmm też uwielbiam te herbatki :D
OdpowiedzUsuńjaki zapas herbaty <3
OdpowiedzUsuńuwielbiam herbaty,wszystkie soki z kartonów mogą wycofać :D
UsuńEuphorię kupiłam mamie pod choinkę :D
OdpowiedzUsuńTeż mam kule z Biedronki i jestem zadowolona :)
Spore zakupy :-) . miłych testów :-)
OdpowiedzUsuńdziękuję
UsuńIle wspaniałości.. :))
OdpowiedzUsuńMasa wspaniałości :) Przydałby mi się zapas herbat, bo moje na wykończeniu :)
OdpowiedzUsuńten kubek za mną chodzi, a cottonballs tez kupiłam
OdpowiedzUsuńUwielbiam olejki z Green Pharmacy :)
OdpowiedzUsuńTeraz mam Dabur Vatika ale jak mi się skończy wrócę do 'zielonej apteki' :)