Kolejny z moich ulubionych zapachów,który chciałam Wam przedstawić to
Jest to kolejny zapach do którego musiałam "dojrzeć" i który dam radę używać tylko jesienią i zimą.
Alien marki Thierry Mugler to orientalno - drzewne perfumy dla kobiet. Alien został wydany w 2005 roku. Alien stworzyli Dominique Ropion i Laurent Bruyere. Nutę głowy stanowi jaśmin; nutą serca jest nuty drzewne; nutą bazy jest Żywica bursztynowa.
Do tego zapachu również podchodziłam jak przysłowiowy pies do jeża.
Perfumy te wyczułam kiedyś na mojej szefowej i dosłownie nie mogłam oderwać od niej nosa.
Kiedy jednak wypróbowałam je w maju ubiegłego roku na nadgarstku nie mogłam się doczekać by dojechać do domu i je zmyć.
Drugie podejście zrobiłam we wrześniu a wtedy nie mogłam nosa oderwać od swojej ręki i tak oto słynny Alien wpadł w moje łapki.
Prześliczna fioletowa butelka kojarząca mi się z obcym diamentem.
Grube , porządne szkło,
Zapach zamknięty w tej ślicznej flaszce jest dosłownie hipnotyzujący.
Tajemniczy wręcz, seksowny i mega trwały.
Nuty , które wyczuwam to kwiat pomarańczy przeplatający się z moim ulubionym jaśminem i ambrą oraz ciepłą wanilią. Posiada piękny ogon.
Coś pięknego.
Szalenie trwały, od rana do późnego wieczora bez żadnych poprawek , a i w nocy jeśli nie śpię pięknie wyczuwalny.
Na ubraniach kilka dni.
Zapach jest mocny, wystarczy na prawdę nie wielka ilość w strategicznych miejscach by czuć go było od rana do późnego wieczora.
Jeśli pokochasz zapach tak jak ja,zapewne również stwierdzisz , że są to perfumy bardzo seksowne, oryginalne.
Przez swoją intensywność i dość sprzeczne zapachowe nuty na pewno nie będzie tolerowany przez niektóre z Was.
Przed zakupem koniecznie wypróbuj !
Zapewne znajdą się przeciwniczki zapachu, ale zwolenników też ma wiele.
Mi osobiście towarzyszył całą jesień i wciąż go używam, trochę pewnie zostanie z mojej 60ml flaszki na kolejny rok.
Miałyście styczność z Alienem?
Jaka jest Wasza opinia?
Kocham Obcego :D Pachniałam nim na ślubie.
OdpowiedzUsuńJa do Aliena dojrzałam dopiero ostatniej jesieni :)
UsuńNa ślubie pachniałam Amor Amor:)
Rozważałam ich zakup, ale jak zwykle w ciemno, bo nigdy go nie wąchałam :p Jednak jakoś mi przeszło :D
OdpowiedzUsuńW ciemno nie polecam, są to perfumy z tych zapachów, które można zarówno kochać jak i nienawidzić
UsuńSpotkaliśmy się i najpierw była między nami miłość by później z dnia na dzień przerodzić się w irytacje i w końcu nienawiść. Z czasem zapach zaczął mnie męczyć i przyprawiać o ból głowy. Na pewno nigdy więcej nie kupię Aliena, chociaż do dziś wyczuję go z daleka :)
OdpowiedzUsuńWyczuć nie trudno :) pachnie na kilometr, a z zapachami Już tak czasem jest ze się mogą znudzić. Chociaż nie sądzę bym miała tak z alienem. Po prostu na chłodne pory roku jest dla mnie
Usuńmój ukochany zapach, jestem szczęśliwą posiadaczką Aliena od 2 lat :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńUwielbiam te perfumy, mój chrześniak też, bo wypryskał je na szmatkę i wycierał sobie nią kurze, myślałam, że umrę na zawał!!!! Mam prawie wszystkie perfumy od Thierrego, Kocham jego nietuzinkowe zapachy, no i są one dla koneserów jakby nie było ;)
OdpowiedzUsuńWspaniały zapach! :)
OdpowiedzUsuńJakbym pojechała to z chęcią bym się skusiła :-)
OdpowiedzUsuń