Jak wiecie,albo i nie w minioną sobotę miałam przyjemność uczestniczyć w ogromnej konferencji dla blogerów a mianowicie II edycji Meet Beauty.
W ubiegłorocznym wydarzeniu nie uczestniczyłam, a na II edycję zgłoszenie wysłałam w ostatniej chwili nie licząc na to,że się dostanę.
Skoro piszę relacje to znaczy,że się dostałam :) na bieżąco zdjęcia mogliście widzieć na blogowym instagramie .
Konferencja odbywała się w sobotę, wraz z Magdą wyjechałysmy z Krakowa już w piątek do południa by zaliczyć szoping po Złotych Tarasach i wyspać się na sobotę :)
Dwie noce spędziłyśmy więc w Hotelu Ibis na starym mieście,korzystając ze zniżki specjalnie dla blogerek biorących udział w Meet.
(swoją drogą noce w tym hotelu zainspirowały mnie do szybkiej wymiany łóżka, dawno tak się nie wyspałam jak tam :) )
Sama konferencja odbywała się nie byle gdzie bo na Stadionie Narodowym.
Świetny pomysł!
Mieliśmy do dyspozycji kilka sal konferencyjnych przeznaczonych na wykłady i warsztaty, sporą szatnię, hol ze stałym dostępem do napojów oraz strefę relaksu :) Gdzie oprócz odpoczynku na czerwonych pufach i kanapach miałyśmy możliwość zapoznania się z ofertą kilku firm (Eveline,Bielenda,Golden Rose, Glov, Lirene,Indigo,GlissKur,Got2be,Pilomax,Palmers) , które miały tam swoje stoiska .
Sama wybrałam się na dwa warsztaty, makijażowy z marką Lirene gdzie wpadł mi w oko podkład No Mask! na tyle , że kupiłam kolejny odcień po powrocie do Krakowa.
Oraz paznokciowy z marką Indigo Nails, gdzie Pani Kasia pokazywała nam jak wykonać manicure z masłem shea który odtworzyłam na swoich paznokciach jak tylko wróciłam do domu.
Niech odpoczną trochę od hybryd.
Zdjęć mam nie wiele, gdyż miałam ciekawsze rzeczy do roboty :)
Przywlekłam ze sobą do domu trochę upominków od firm biorących udział w konferencji, częścią się pewnie z Wami podzielę ponieważ ostatnio od przybytku boli mnie głowa :)
Jestem bardzo zadowolona,że mogłam uczestniczyć w II edycji Meet Beauty, w życiu nie widziałam tylu blogerek - dokładnie 299 + jednego blogera - w jednym miejscu :)
Oczywiście o rozmowie z wszystkimi nie było mowy, ale poznałam kolejne osoby, które czytam a także z blogów o których do tej pory nie miałam pojęcia.
Organizacja takiego przedsięwzięcia to nie lada wyzwanie, a tu zasłużyło na 5+ !
Jedyne co bym zmieniła, to to by konferencja była rozłożona na dwa dni, bo jednej to stanowczo za mało :)
Kto był?
Z kim się widziałam a z kim zgubiłam w tłumie? :)
Było świetnie, fajnie, że udało nam się spotykać. :)
OdpowiedzUsuńTeż byłam, świetna atmosfera :)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę straszliwie! :)
OdpowiedzUsuńJa chcę jeszcze raz!;)
OdpowiedzUsuńJa niestety nie mogłam być i bardzo żałuję :-(
OdpowiedzUsuńJa byłam ale nigdzie Cię nie widziałam.
OdpowiedzUsuńBawiłam się świetnie! :)
Na warsztatach z Indigo co prawda nie byłam, ale już jestem po masełkowym mani. Naprawdę mi się podoba i do zregenerowania paznokci po hybrydzie będzie jak znalazł. Całe spotkanie bardzo mi się podobało.Nie będę pisać, że mam nadzieję, że się kiedyś spotkamy "na żywo", bo przecież już niedługo będzie okazja :)
OdpowiedzUsuńjeszcze tydzien z kawałkiem :)
UsuńByłam! I nawet z Krakowa jechałam, ale w sobotę - pociągiem 6:31 ;) Było super i mam nadzieję do zobaczenia! :)
OdpowiedzUsuńNawet mój kuper załapał się na zdjęcie :D
OdpowiedzUsuńByłam, ale Cię nie widziałam.
OdpowiedzUsuńpewnie widziałaś,jestem takich rozmiarów że ciężko nie zauważyć :D Pewnie nie wiedziałaś ,że ja to ja a ja , że Ty to Ty :D
Usuńale wam zazdroszczę!:D
OdpowiedzUsuńByło świetnie:) Szkoda, że te czas tak szybko zleciał.
OdpowiedzUsuńJuż pierwsza edycja była rewelacyjnie zorganizowana, więc wyobrażam sobie co się działu to :)
OdpowiedzUsuńByło super :)
OdpowiedzUsuń