Szczerze mówiąc, jak na samym początku wprowadzenia GLOV czytałam o tych produktach, pomyślałam sobie że musiałabym zwariować żeby kupić szmatkę do demakijażu.
Pewnie gdyby nie to, że ją dostałam sama bym jej nie kupiła.
No bo jak to tak, zmywać makijaż samą wodą?
Podkład, puder, róż, brązer...o cieniach,eyelinerach i tuszu nie wspomnę.
Co ma do powiedzenia o produkcie sama marka?
GLOV HYDRO DEMAQUILLAGE
Rewolucja w demakijażu.
Demakijaż TYLKO przy użyciu wody. Bez wacików i bez chemii.
Dzięki wykorzystaniu zaawansowanej mikrotechnologii GLOV HYDRO DEMAQUILLAGE usuwa starannie cały makijaż tylko przy użyciu wody. Delikatne mikrowłókna głęboko oczyszczają powierzchnię skóry,zachowując przy tym jej naturalny poziom bariery hydro-lipidowej. Skóra staje się czysta i miękka w dotyku. GLOV pobudza mikrocyrkulację skóry oraz delikatnie ją peelingują.
DEMAKIJAŻ W 4 PROSTYCH KROKACH:
1.Zmocz GLOV ciepłą lub zimną wodą
2.Usuń cały makijaż delikatnymi okrężnymi ruchami zaczynając od okolic oczu
3.Wypierz GLOV ręcznie pod bieżącą wodą z mydłem,aż do całkowitego usunięcia zabrudzeń.
4.Odwieś GLOV do wysuszenia. Produkt jest gotowy do ponownego użycia!
Co sądzę o GLOV ja
Posiadam dwa rozmiary, najpopularniejszy chyba On-The-Go
Wg producenta powinien być zdatny do użycia 3 miesiące, czyli idealnie do końca mojego urlopu :)
Dobra, wiecie już jak wygląda ale może bym Wam napisała jak i czy działa?
U mnie sprawdza się REWELACYJNIE.
Świetnie radzi sobie ze zmywaniem codziennego makijażu a nawet i tego wieczorowego. Nie próbowałam na wodoodpornym bo takiego nie noszę.
Wszelakie podkłady, bronzery, róże, cienie, tusze, eyelinery i kredki zmywa mi bez najmniejszych oporów.
W domu używam jak mam lenia i nie chce mi się bawić w demakijaż micelem, bo GLOV po prostu jest szybszy.
Idealnie sprawdza się na wyjazdach i odpada wożenie ze sobą płatków , mleczek, miceli czy chusteczek do demakijażu.
Wystarczy tylko dostęp do wody,nawet mineralnej i mydła do umycia szmatki kiedy ta już poradzi sobie z demakijażem.
Co dla mnie jest idealne bo jak wiecie mamy domek w górach, niemal survivalowy.
Bez prądu i z wodą podciągniętą ze strumyka...mm.
Teoretycznie tam moja skóra jest wolna od makijażu,no chyba że jedziemy "na miasta" to wtedy delikatnie się maluje a wieczorem wszystko ładnie zmywam w blasku świec i przy pomocy Glov.
Podsumowując , jest to fajny ale nie niezbędny gadżet.
Mam , to używam i jest bardzo fajne, ale jak nie miałam to zmywałam się micelem i też było okej.
Jednak co najmniej na okres wakacyjny będę kupowała.
Znacie Glov?
Co sądzicie o takich gadżetach?
No bo jak to tak, zmywać makijaż samą wodą?
Podkład, puder, róż, brązer...o cieniach,eyelinerach i tuszu nie wspomnę.
Co ma do powiedzenia o produkcie sama marka?
GLOV HYDRO DEMAQUILLAGE
Rewolucja w demakijażu.
Demakijaż TYLKO przy użyciu wody. Bez wacików i bez chemii.
Dzięki wykorzystaniu zaawansowanej mikrotechnologii GLOV HYDRO DEMAQUILLAGE usuwa starannie cały makijaż tylko przy użyciu wody. Delikatne mikrowłókna głęboko oczyszczają powierzchnię skóry,zachowując przy tym jej naturalny poziom bariery hydro-lipidowej. Skóra staje się czysta i miękka w dotyku. GLOV pobudza mikrocyrkulację skóry oraz delikatnie ją peelingują.
DEMAKIJAŻ W 4 PROSTYCH KROKACH:
1.Zmocz GLOV ciepłą lub zimną wodą
2.Usuń cały makijaż delikatnymi okrężnymi ruchami zaczynając od okolic oczu
3.Wypierz GLOV ręcznie pod bieżącą wodą z mydłem,aż do całkowitego usunięcia zabrudzeń.
4.Odwieś GLOV do wysuszenia. Produkt jest gotowy do ponownego użycia!
Co sądzę o GLOV ja
Posiadam dwa rozmiary, najpopularniejszy chyba On-The-Go
oraz malutki, do nakładania na palec Quick Treat.
Quick Treat bez chwili zastanowienia, zanim otwarłam zawiozłam na działkę. Zdarza się, że tam nocuję a wtedy On idealnie radzi sobie ze zmywaniem makijażu oczu.
On-The-Go używam w domu a także zabieram ze sobą na weekendowe wypady za miasto.
Tak wygląda po ok 2,5 msc używania.Wg producenta powinien być zdatny do użycia 3 miesiące, czyli idealnie do końca mojego urlopu :)
Dobra, wiecie już jak wygląda ale może bym Wam napisała jak i czy działa?
U mnie sprawdza się REWELACYJNIE.
Świetnie radzi sobie ze zmywaniem codziennego makijażu a nawet i tego wieczorowego. Nie próbowałam na wodoodpornym bo takiego nie noszę.
Wszelakie podkłady, bronzery, róże, cienie, tusze, eyelinery i kredki zmywa mi bez najmniejszych oporów.
W domu używam jak mam lenia i nie chce mi się bawić w demakijaż micelem, bo GLOV po prostu jest szybszy.
Idealnie sprawdza się na wyjazdach i odpada wożenie ze sobą płatków , mleczek, miceli czy chusteczek do demakijażu.
Wystarczy tylko dostęp do wody,nawet mineralnej i mydła do umycia szmatki kiedy ta już poradzi sobie z demakijażem.
Co dla mnie jest idealne bo jak wiecie mamy domek w górach, niemal survivalowy.
Bez prądu i z wodą podciągniętą ze strumyka...mm.
Teoretycznie tam moja skóra jest wolna od makijażu,no chyba że jedziemy "na miasta" to wtedy delikatnie się maluje a wieczorem wszystko ładnie zmywam w blasku świec i przy pomocy Glov.
Podsumowując , jest to fajny ale nie niezbędny gadżet.
Mam , to używam i jest bardzo fajne, ale jak nie miałam to zmywałam się micelem i też było okej.
Jednak co najmniej na okres wakacyjny będę kupowała.
Znacie Glov?
Co sądzicie o takich gadżetach?
Domek bez prądu to dla mnie byłby hardcore :D
OdpowiedzUsuńjest cudnie <3 w tym roku jedziemy na dwa tygodnie,więc po powrocie zasypię Was zdjęciami :D
UsuńCzytałam już kilka razy o tym gadżecie, ale moja problematyczna cera nie lubi się z tego typu zmywaniem. Sama mam obsesję na tym punkcie i nawet do osuszenia skóry zamiast tradycyjnych ręczników, używam takich jednorazowych. Wygląda ciekawie, ale u mnie niestety nie wzbudza chęci posiadania :)
OdpowiedzUsuńw sumie nie mam skóry problematycznej - jedyna moja zmora to rozszerzone pory,u mnie sprawdza się super :)
Usuńnie znam, bo dla mnie za droga. kupiłam sobie ostatnio gąbeczkę do demakijażu twarzy za piątaka i na razie jestem zadowolona
OdpowiedzUsuńjakoś nie wierze w super oczyszczenie bez niczego ale lubię takie gadżety :)
OdpowiedzUsuńdziała :D
UsuńSłyszałam że to jest świetne, ale nigdy nie miałam :)
OdpowiedzUsuńna razie mam tylko mini glov ale na pewno kupię też większą rękawiczkę bo uwielbiam ją. początkowo myślałam, ze to tylko gadżet, teraz wiem, że na prawdę skutecznie usuwa makijaż. uwielbiam
OdpowiedzUsuńw sumie jest to gadżet, bo nie jest nie zbędna :) ale jaka wygodna, zwłaszcza na wyjazdach :) na pewno będzie mi towarzyszyć podczas urlopu :)
UsuńNiestety nie jest to produkt taki idealny, jak piszesz. O ile zmywanie makijażu jest spoko i rzeczywiście w tym przypadku działa samą wodą, to mycie samej szmatki już nie jest takie cudowne. Nie wystarczy sama woda, ale trzeba użyć jakiegoś żelu czy płynu. Po długotrwałym stosowaniu takiej myjki staje się ona według mnie siedliskiem bakterii, pomimo odpowiedniego, dokładnego prania. Tak jak Magda napisała przy problematycznej cerze nie sprawdzi się ona i czasem lepiej użyć czegoś jednorazowego, niż wielorazowego. Na działce gdzie nie ma dostępu do ciepłej wody lepiej używać micela czy żelu. Lubie ten produkt, zwłaszcza do zmywania makijażu oka, ale po dłuższym użytkowaniu wyskakują mi wypryski.
OdpowiedzUsuńJak dla mnie jest idealna na wyjazdy zwłaszcza.U mnie sprawdza się super, zdecydowanie wolę zmywać twarz zimną niż ciepłą wodą w te upały, a domycie "szmatki" ciepłą wodą z mydłem czy nawet zimną nie sprawia mi problemów. po 2msc uzywania w dalszym ciągu wygląda idealnie. Odpukać żadnych wyprysków nie zauważyłam,fakt nie używam jej codziennie ale na działce czy jak mam lenia jak wspomniałam,zamierzam ją tez zabrac na urlop ;)
UsuńMam małą GLOV i używam ją do demakijażu oczu. Jest świetna i cudowna. Myślałam, że to tylko pic na wodę, ale na szczęście byłam mega pozytywnie zaskoczona :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie, będzie mi miło, jeśli zostawisz coś po sobie :) http://marysiaofficialblog.blogspot.com
tak,za zmywanie oczu samą wodą bez tarcia ma u mnie największy plus :)
UsuńFajny gadżet do przetestowania :) Czytałam już o tym sposobie demakijażu, ale jakoś na razie się na niego nie skusiłam :) Może kiedyś, na razie płyn micelarny jest u mnie mile widziany :)
OdpowiedzUsuńoj micele też uwielbiam, a króluje u mnie różowy garnier ^^
Usuńu mnie tak samo <3 najlepszy :)
UsuńCiekawi mnie działanie tych rękawiczek :)
OdpowiedzUsuń