Zakochałam się w produktach marki The Balm.
Szczególnie jeśli chodzi o palety z cieniami.
Cienie są dosłownie nie do zdarcia. Skóra na moich powiekach jest tłusta, zawsze ale to zawsze odkąd pamiętam musiałam używać bazy pod cienie żeby godzine po aplikacji cień się na nich trzymał.
Bez bazy już po chwili na powiekach nie miałam nic :(
Do czasu poznania cieni do powiek marki The Balm.
Pisałam już Wam o Nude Tude, Nude Dude oraz Voyage II czas na kolejną.
TheBalm Smoke Balm nr 1 to paleta cieni w typie "smoky eye". Zawiera w sobie trzy cienie w kolorach
* Blaze ( mieniący się czarny)
* Spark (zimny, matowy brąz)
* Falme (śliczny, szampański rozświetlający )
Każdy z cieni ma gramturę 3,4g , a więc są na prawdę duże.
Cienie mieszczą się w tekturowej i miłej dla oka kasetce niewielkich rozmiarów z lusterkiem.
Opakowanie w stylu Pin-up jak większość produktów TheBalm.
Idealne do zabrania ze sobą nawet w małej torebce czy kosmetyczce.
Paletka niewielka, zawierająca w sobie tylko albo aż 3 cienie.
Niesamowita pigmentacja i rewelacyjna trwałość to pierwsze cechy za jakie ją pokochałam.
Aksamitna konsystencja, rewelacyjna aplikacja i trwałość na powiece cały dzień i to bez żadnej bazy!
Testowana latem , podczas największych upałów. Cienie cały dzień były w miejscu nałożenia, nie migrowały po powiekach.
Nie pylą, nie osypują się, rewelacyjnie się blendują, nie schodzą z powiek.
Nie blakną, i powtórzę trzymają się cały dzień bez bazy.
Smoke Balm jest idealna do wykonania całego makijażu oka. Zarówno na dzień jak i na wieczór.
Na całą powiekę wystarczy nałożyć najjaśniejszy, szampański cień, zimnym brązem podkreślić załamanie a później w zależności czy makijaż ma być dzienny czy wieczorowy bawić się świetlistą czernią.
To zawsze dobrze wygląda, także paletka właśnie dzięki swojemu rozmiarowi idealnie nadaje się np na weekendowe wyjazdy kiedy miejsca na większe brak a nią zmalujemy naprawdę niezły makijaż.
Znacie jakieś produkty marki The Balm?
Idealne kolory jak dla mnie❤
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawa paletka i kolory cieni.
OdpowiedzUsuńBardzo ładne ma kolorki :)
OdpowiedzUsuńprodukty The Balm wyglądają interesująco głównie przez same opakowania. Ciekawe, nietuzinkowe grafiki - już samo to sprawia, że chce się je mieć :) jeśli chodzi o The Balm to wpadła mi w ręce paletka Womanizer z ali i całkiem fajna. Zdecydowanie wolę jaśniejsze odcienie :)
OdpowiedzUsuńGdybym malowała oczki to na pewno bym się zaopatrzyła ;) Póki co tusz wystarcza ☻
OdpowiedzUsuńU mnie zazwyczaj bazę stanowi korektor, szczególnie w dziennych makijażach, które robię na szybko. Lubię tę markę, ale sama nie wiem czy kupiłabym tę paletkę. Chyba raczej nie, ponieważ ma tylko 3 uniwersalne kolory, których mam dużo w innych paletach. Jednak osoba korzystającą tylko z tej własnie podstawowej kolorystyki na pewno będzie zadowolona :)
OdpowiedzUsuńDodaję Twojego bloga do ulubionych :D
Ach te paletki TheBalm :P
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam jeszcze do czynienia z kosmetykami tej marki, paletka prezentuje się niezwykle kusząco ;)
OdpowiedzUsuńpiękne kolorki bardzo mi się one podobaj
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze nic z The Balm, ale mam ogromną ochotę coś sobie sprawić. Ta paletka ma trochę nie moje kolorki :)
OdpowiedzUsuńMi się jakoś nie podoba ;/
OdpowiedzUsuńZ czarnego pewnie bym nie korzystała, ale pozostałe dwa kolory śliczne :)
OdpowiedzUsuńPiękna jest ❤
OdpowiedzUsuńZ paletek do oczu The Balm mam jedynie Nude Tude i In The Balm of Your Hand ;) Obie bardzo przyjemne :)
OdpowiedzUsuńFajna choć zamiast czarnego wolałabym ciemne złoto :) ale i tak jest fajna :)
OdpowiedzUsuń