Krakowskie Spotkanie Blogerek w Helladzie

Hej Miśki, ponad tydzień temu 12 kobiet z podobnymi pasjami spotkało się w Krakowie , w słynnej już Greckiej Tawernie Hellada na ploteczkach. 

Właściwie 12 kobiet i 1 kawaler, syn jednej z uczestniczek.

Jak to zwykle bywa . było świetnie, fajnie jest co jakiś czas spotkać się w gronie pasjonującym się tym samym co my same.

Fajnie, jak ktoś ma ochotę słuchać tego , co mamy do powiedzenia na temat kosmetyków.

Fajnie, jak ktoś się nie dziwi temu, że mamy w szafce z zapasami 50 żeli pod prysznic , każdy o innym zapachu i nie zastanawia się gdzie to wszystko się mieści i po co.

Fajnie , że ktoś rozumie, że zapasy kosmetyczne to norma, a gdy coś Ci się kończy i nie masz tego w zapasie to jesteś bliska gorączki.

Fajnie, że nie tylko Ty masz bzika na punkcie kosmetyków i masz czasem możliwość się wygadać , wymienić spostrzeżeniami i nie być brana za wariatkę. 

Przynajmniej nie bardziej, niż reszta towarzystwa.

Właśnie dlatego lubię spotkania blogerskie, spotkania osób z podobnymi pasjami.

Do tego dochodzi możliwość poznania nowych osób i jest super.

Chcąc sprawdzić jak dużo pracy jest przy organizacji spotkania , z pomocą Korneli i Magdy spróbowałyśmy w tym swoich sił.

W spotkaniu udział wzięły:

1. Ja

2. Kornelia 

3. Magda 

4. Wiktoria

5. Magda

6. Anita 

7. Marzena 

8. Dominika 

9. Kasia 

10.Agata 

11. Magda 

12. Paulina 

Chociaż pogoda nie dopisała, data w naprędce została zmieniona z 19 na 20 sierpnia. Niedziela była  paskudna i deszczowa, wszystkie uczestniczki  zjawiły się na czas, a że spotkanie było w porze obiadowej to od obiadu właśnie zaczęliśmy.

Nie obyło się bez przygód jak pomylone pizze czy długi czas oczekiwania na kawę , zwalamy jednak winę na to, że spotkanie odbyło się chwilę po otwarciu knajpy i to w niedzielę, zapewne więc był okrojony personel.

Smak potraw i ogólna atmosfera w Helladzie , pozwoliła przymknąć oko na pewne niedociągnięcia.

Tradycją spotkań na których Kornelia jest organizatorką lub współorganizatorką jest robienie sobie nawzajem prezentów.

Wpadła na pomysł kiedyś ( zresztą tak samo jak to, że to Ona po raz pierwszy zrobiła spotkanie w Helladzie ) , pomysł się przyjął i tak oto poprzez losowanie , Kornelia dobiera nam osobę , której robimy upominek zgodnie z jej wish listą.

Oczywiście, poza Kornelią nikt nie wie, kto komu robi prezent.

Upominki lądują na stoliku bocznym, zaraz po naszym przyjściu a później Kora je rozdaje.

Prezent, który ja otrzymałam od tajemniczej osoby prezentuje się tak:

Jest w nim wszystko to, co znajdowało się na mojej wish liście. 

Dziękuję :)

Upominek, który kupowała każda z nas dla wylosowanej osoby , był tylko początkiem upominków jakie trafiły w nasze łapki na spotkaniu.

W tym miejscu bardzo chciałabym podziękować sponsorom za liczny udział w naszym spotkaniu i za górę fantastycznych prezentów.

Marki które nas wsparły:

Upominki jakie otrzymałyśmy na spotkaniu:

AA Oceanic, Bielenda , Bionigree, Elfa pharm

Ekert Nails, Makeup Revolution/Freedom , Oul'ac nails

La Luxe, For Life & Madaga ,  Idea 25, Miravena, TradeTracker.com

Tołpa

A-Z Medica , Beauty Face, Multibiomask, Hello Slim

Bispol, Majunto

Janda , Equilibra, Miraculum

La Roche-Posay, Vichy

Lavera, Nc nails, Orphica

Tea Rebels, Basilur

Bioindigo, Resibio, Sylveco

Naturalny kawowy scrub do ciała Bare Care.

Góra upominków niestety nie powstrzymała mnie przed wycieczką do Rossmana, cóż ten typ tak ma. Albo te typy 😜dlatego, właśnie lubię się z nimi spotykać, wszystkie mamy wyraźnego fioła na punkcie kosmetyków. I nie wysyłamy się nawzajem na leczenie 😎

Bardzo miło było się zobaczyć ponownie a także poznać nowe twarze, do następnego :)

Buziaki