Razem z winogronami o których pisałam tydzień temu, do polski trafiło jeszcze kilka limitowanych zapachów. Jeszcze dostępne są min na goodies, choć oczywiście jak przystało na limitki tylko w największej świecy. Tak to, nie znając zapachów wcześniej kupiłam 6 dużych limitowanych świec. Z czego aż 5 to zapachy kwiatowe, za którymi średnio przepadam. Albo inaczej, rzadko trafia się taki kwiatowy by idealnie wpadł w mój nos.
Tulipany są sławne, więc musiałam je sprawdzić.
Czyż ta świeca nie wygląda ślicznie?
Yankee Candle
Tulips
"Tak naturalnie czysty i jasny zapach tulipanów to kwintesencja radosnego, wiosennego poranka."
Obawiałam się mocy, bo podobno limitowanki z Usa trafiające do Polski są z reguły zdecydowanie słabsze. Tulips ma bardzo dobrą moc, wyczuwalny jest w całym salonie i wychodzi na mieszkanie, jeśli palę go kilka godzin wieczorem i zgaszę przed spaniem to rano jest także wyczuwalny.
Dla mnie moc idealna.
Sam zapach , cóż... jest piękny. Idealnie odwzorowany zapach tulipanów, wraz z łodygami i liśćmi.
Jest kolorowo i zielono, pięknie przywołuje wiosnę.
Chociaż bardziej kojarzy mi się ze ściętymi tulipanami w wazonie niż kwiatami na łące.
Czuć kwiaty, liście i wodę. Jest bardzo ładnie.
Chyba kupię drugą, na zapas bo jak skończy się zapas limitek w polsce znów ta świeca będzie osiągać horrendalne ceny.
Znacie Tulips?
Lubicie kwiatowe zapachy?
Miałam kiedyś masło do ciała pachnące tulipanami i był to jeden z gorszych aromatów jakie miałam.
OdpowiedzUsuńWizualnie bardzo mi się podoba, ale nuty nie moje więc chyba sobie daruje jej zakup :)
OdpowiedzUsuńMam sampler o tym zapachu, jest cudny <3
OdpowiedzUsuń