Prawie 3 tygodnie minęły od Spotkania Blogerek w Nowym Sączu , organizowanego przez Kamilę i Agatę, na które zostałam zaproszona - za co bardzo dziękuję. Spotkanie odbyło się w bardzo przyjemnej Karczmie na Kamieńcu.
Do Sącza nie jest tak daleko, biorąc jeszcze pod uwagę fakt, że jechałam z Kornelią i Marzenką samochodem a kierowcą był mój mąż.
Do tej pory mu się dziwię , że nas nie zamordował , za te 6 godzin , które spędził w samochodzie.
Jeśli jesteście ciekawe co się ciekawego działo, zapraszam do dalszej części wpisu.
Spotkanie zaczęłyśmy tradycyjnie od kawy i od zapoznania się. Program całego spotkania był dość napięty , przez co czas mijał nie ubłagalnie szybko.
Motywem przewodnim była Natura , poznałam wiele nie znanych mi dotąd naturalnych marek.
Pierwszymi gośćmi było małżeństwo i jednocześnie właściciele firmy MAJRU .
Z wielką pasją opowiadali nam o tym jak czerpią wszystko co najlepsze z natury.
Przeprowadzili z nami warsztaty tworzenia własnego dezodorantu magnezowego, oczywiście naturalnego, składającego się z 4 składników. To było coś. Nasze miny były bezcenne , kiedy w ruch poszedł blender :)
Motywem przewodnim była Natura , poznałam wiele nie znanych mi dotąd naturalnych marek.
Pierwszymi gośćmi było małżeństwo i jednocześnie właściciele firmy MAJRU .
Z wielką pasją opowiadali nam o tym jak czerpią wszystko co najlepsze z natury.
Przeprowadzili z nami warsztaty tworzenia własnego dezodorantu magnezowego, oczywiście naturalnego, składającego się z 4 składników. To było coś. Nasze miny były bezcenne , kiedy w ruch poszedł blender :)
Tak oto powstał mój pierwszy magnezowy dezodorant, o zapachu cytryny, bergamotki i trawy cytrynowej.
Jestem obecnie na etapie przekonywania się do niego, bardzo bym chciała by spisał się u mnie bo mam dość tych szkodliwych antyperspirantów z drogerii.
Kolejnym gościem , była Wiktoria , właścicielka domowej manufaktury Mydłostacja .
Z wielką pasją opowiedziała nam od czego zaczęła , opowiadała o swoich produktach i o tym , że jak się czegoś bardzo chce to można to osiągnąć.
Ostatnim gościem był pan Łukasz reprezentujący Zielarnię Zdrojową , który prowadzi hurtownie ze zdrową żywnością, kosmetykami i suplementami diety. Opowiadał nam różne ciekawostki o wszelakich ziołach i przyprawach .
Dla czytelników bloga mam fajny kod, który sama pewnie też wykorzystam.
Na hasło: szalenstwo
mamy
5% na zielarniazdrojowa.pl
15% na spizarniazdrojowa.pl .
Pierwszy raz ze spotkania wyszłyśmy jako pierwsze, żal nam było już męża, który siedział w samochodzie 6 godzinę i nie chciał wejść z nami do Karczmy . Na szczęście nie narzekał za bardzo.
Partnerzy Spotkania
Wieczorem postaram się wrzucić osobnego posta z upominkami jakie przywiozłam że spotkania.
Zdradzę Wam teraz tylko , że conajmniej połowa firm nie była mi dotąd znana.
Fajnie móc poznać nowe marki ;)
OdpowiedzUsuńTo teraz miłego testowania :D
OdpowiedzUsuńTestuj testuj :D jestem ciekawa co Ci się najbardziej spodoba
OdpowiedzUsuńWygląda na to, że spotkanie było udane ;)
OdpowiedzUsuńFajne są takie spotkania
OdpowiedzUsuńTo było bardzo udane spotkanie :))
OdpowiedzUsuń