Uwielbiam kawę, nawet nie ze względu na działanie pobudzające ale za smak.
Od kilku tygodni porzuciłam picie pseudo kawy czyli rozpuszczalnej na rzecz parzonej a najlepiej świeżo mielonej. Nie dorobiłam się jeszcze ekspresu, choć mi się marzy, i zrobienie pysznej kawy z pianką zajmuje mi trochę więcej czasu ale jej wygląd i smak wynagradza te kilkanaście minut przygotowań.
Jak już wspomniałam , kawę uwielbiam za jej zapach, więc od dłuższego czasu poszukuję kosmetyków , które jak najfajniej oddają jej aromat.
W Yves Rocher był cudnie pachnący żel pod prysznic, Ziarna Kawy z Brazylii , który niestety został już wycofany (jako blogowy chomik oczywiście mam zapas) , ale w jego miejsce firma wydała inny żel o podobnym zapachu.
Jeśli jesteście ciekawe czy u mnie się spisał , zapraszam do dalszej części wpisu.
Kawowy żel pod prysznic w dwóch odsłonach 😜
Żel po lewej czyli Jardins du Monde jest już wycofany z oferty.
Ma kremowy kolor, średnią gęstość i zapach świeżo zaparzonej słodkiej kawy.
Dobrze się pieni, nie wysusza skóry i występował w 200ml opakowaniach a kosztował ok 8.90zł jak dobrze pamiętam.
Był to mój ulubiony zapach żeli z Yves Rocher, więc kiedy go wycofali byłam lekko wkurzona.
Na szczęście wprowadzili kawowy żel z innej serii , mianowicie Plaisirs Nature.
Ta seria ma wiele fajnie pachnących wersji, większość to świeże , owocowe zapachy, ale jest też bawełna czy właśnie opisywana dziś przeze mnie kawa.
Obecna wersja kawowego żelu występuje w dwóch pojemnościach 200 oraz 400 ml.
Kosztują w regularnych cenach kolejno 12,90 i 16.90zł. Jednak ja produkty Yves Rocher nigdy nie kupuję w regularnych cenach, choć myślę , że akurat ten żel kawowy jest jej wart.
Kolor ma zdecydowanie bardziej perłowy niż jego poprzednik , jest też bardziej gęsty a tym samym wydajniejszy.
Pachnie równie pięknie, choć wyczuwam w nim mocno kawowe lody z odrobiną wanilii albo po prostu mocną kawę parzoną z gałką waniliowych lodów.
Coś pięknego, intensywnego, odpowiednio słodkiego do mycia ciała.
Godny następca poprzedniej wersji.
Świetnie się pieni i nie wysusza skóry, jeśli jeszcze nie próbowałyście to serdecznie Wam go polecam.
Znacie jakieś fajne kosmetyki o zapachu kawy?
Miałam ten wycofany wariant. Bardzo mi się podobał jego zapach.
OdpowiedzUsuńTen tez jest fajny 😁
UsuńTa linia ma piękne zapachy :)
OdpowiedzUsuńO tak :)
UsuńUwielbiam kawę, jestem jej fanką! Chyba musze kupić ten żel :D
OdpowiedzUsuńBardzo polecam,pachnie super 😏
UsuńMiałam starą wersję,uwielbiałam go,w takim razie kupię też tę nową :D
OdpowiedzUsuńPolecam,plus taki ze jest w wiekszych opakowaniach 😁
UsuńJa kawę uwielbiam, ale kawowe kosmetyki niekoniecznie:D
OdpowiedzUsuńPowachasz u mnie,pachnie mega
UsuńUff... Dobrze, bo bałam się tej nowej kawowej wersji.
OdpowiedzUsuńDzisiaj wyciągnęłam mandarynkę z kolendrą - obłędny zapach!
Na szczęście nowa jest równie fajna 😁
UsuńJa dawniej nie lubiłam kosmetyków o zapachu kawy, jednak jakiś czas temu się do nich przekonałam :) Lubię żele YR, więc i ten bym chciała. Na razie jednak czaję się na świąteczną limitkę :)
OdpowiedzUsuńTen kawowy jest obłędny ,bardzo polecam
Usuń