Jak mnie czytacie jakiś czas, to wiecie , że mój jeden z najstarszych ulubionych zapachów to Amor Amor od Cacharel. Zapach, który już chyba zawsze będzie kojarzył mi się z początkami randkowania z moim mężem, zapach który rozpoznam nawet w środku nocy i który zawsze wywołuje uśmiech na mojej twarzy.
Mam niestety tak, że jak spodoba mi się zapach jakiegoś projektanta to mam chęć na wszystkie jego zapachy, co najmniej żeby je poznać choć często kończy się na flaszkach w ciemno po przeczytaniu samych nut zapachowych. Rzadko kiedy żałuję swojego wyboru.
Także kiedy zobaczyłam kilka dni temu, że na Notino pojawiła się nowość
Cacharel Amor Amor Electric Kiss , szybko powędrowała na moją wish listę.
To najnowszy zapach, dostępny na wyłączność jedynie w perfumerii Notino.
"Najnowszy wariant perfum Amor Amor od Cacharel przygotowano w celu oddania "elektryzującego uczucia zakochania". Inspiracją dla Amor Amor Electric Kiss jest historia o nastolatce, która na festiwalu muzycznym przeżywa swój pierwszy pocałunek, a towarzyszące temu uczucie wzmagają światła i dźwięki.
Perfumy opisano mianem świeżych i radosnych. Różowy pieprz i rabarbar zamieniają znany zapach Amor Amor w perfumy wzbogacone o "elektryzujące" akcenty. Ich kwiatowe serce osadzono na bazie z akordu drzewno-bursztynowego. "
Nuty głowy: różowy pieprz, rabarbar
Nuty serca: róża, jaśmin sambac
Nuty bazy: paczula, akord drzewno-bursztynowy
Zarówno sam opis zapachu brzmi fajnie, nuty zapachowe też są takie bardzo moje. Rabarbar, jaśmin, róża i różowy pieprz 😍😍 . To po prostu musi być piękne.
W przyszłym miesiącu koniecznie muszę je zamówić, szalenie jestem ciekawa jak pachną.
W przyszłym miesiącu koniecznie muszę je zamówić, szalenie jestem ciekawa jak pachną.
Lubicie klasycznego Amor Amor? Ciekawi Was jego najnowsza wersja?
Jestem ciekawa tej nowości :D
OdpowiedzUsuńJest duza szansa, że nim zamówię to zdaze przetestowac bo biore udział w akcji maj bez zakupów 🙈🙈
UsuńBardzo ciekawi mnie ta nowa wersja
OdpowiedzUsuńMnie także. Klasyka kocham a ten tu po nutach zapowiada się fajnie
UsuńPiękne opakowania:)
OdpowiedzUsuńO tak 😀
Usuńoo... Ta seria zapowiada się wystrzałowo!
OdpowiedzUsuńJest to chyba jedyny zapach, którego tak naprawdę nie znoszę. Jest dla mnie okropnie słodki i ulepkowaty. Wyczuwam go z daleka. Ale też tak mam, że gdy coś mi się spodoba, np. różowa Balenciaga, to potem kupuję kolejne warianty tego produktu:)
OdpowiedzUsuńKiedys mialam o nim podobną opinie a pokochalam go za sprawą mojego męża, ale to juz inna historia 😁
UsuńNiby nie moje nuty,ale nie raz się zdziwiłam jak nie moje okazało się moje :D
OdpowiedzUsuńBardzo możliwe że i ja będę jutro w Bonarce :D Jeśli nie jutro to w najbliższych dniach na pewno :D
Co do Amor,lubiłam klasyka,ale bardziej wersję Elixir Passion, całkiem fajny też dla mnie jest In a Flash :)
Jakby mi się chcialo tak jak mi sie nie chce to skoczylabym po pracy do Bonarki. Ale w sumie bardzo mi sie nie spieszt bo podjelam wyzwanie ,ze maj bez zakupow. Nie mniej koniecznie musze je wywachac przed czerwcem 😁
UsuńDziś niestety nie dotarłam,będę po weekendzie,mam bon podarunkowy więc planuję zakup perfum,tylko nie wiem jeszcze które cholercia :D
UsuńChyba je kiedyś miałam, musiałabym sobie przypomnieć ;)
OdpowiedzUsuńOd 7 lat albo 9 (?) Zawsze mam klasyka w szafie. To jeden z zapachow,ktore wybieram jak za dlugo zastanawiam sie czym chce danego dnia pachniec 😂
UsuńHm,roznie to bywa. Sporo zapachow ktore lubialam z czasow liceum teraz nie podoba sie mojemu nosowi 🤔
OdpowiedzUsuń