Uwielbiam zmieniać różne dodatki w moim domu. Malowanie ścian i gruntowny remont - przystosowanie domu aby mieszkały w nim dwie rodziny miało miejsce trzy lata temu , kiedy się wprowadziliśmy. Teraz , więc zostają mi tylko drobne, kosmetyczne zmiany co jakiś czas.
Każda zmiana, fajnie dobrany dodatek , niesamowicie mnie cieszą. Od jakiegoś czasu czaiłam się na maskownice grzejnika , bardzo byłam ciekawa jak to na żywo będzie wyglądać.
Maskownica to mata magnetyczna dzięki której zamieniłam zwykły , biały kaloryfer na fajna ozdobę. Mata z jednej strony pokryta jest magnesem , który przylega do grzejnika zasłaniając go.
Z drugiej natomiast jest wybrany z szerokiej oferty przez nas wzór.
Do salonu wybrałam wzór białych cegieł , bo mój salon to odcienie bieli, szarości i granatu.
Do garderoby natomiast wybrałam wzór białych, marmurowych liści.
W garderobie mam biel, beż, niebieski i złoto , więc ta mata pasuje idealnie.
Teraz moje grzejniki wyglądają fajnie, a gdy mi się znudzi bez problemu ściągnę lub wymienię na inny wzór. Maty są w kilku rozmiarach, wystarczy zmierzyć swój grzejnik i zakupić odpowiednią na wymiar.
Mata winylowa z wzorem desek czyli kolejny dywan winylowy w moim domu. Początkowo podchodziłam do tych mat z pewnym dystansem. Ale polubiłam je bardzo. Mam po jednej w łazience, garderobie, przedpokoju i na tarasie. Teraz doszła kolejna mata z wzorem desek.
Mega wygodne są w obsłudze, wystarczy rozłożyć. Jak się coś rozleje, pobrudzi to przetrzeć wilgotną szmatką. Nie ma żadnego problemu z utrzymaniem ich w czystości co przy kotach ma duże znaczenie.
Mąż jest alergikiem i zwykłe dywany z włosiem nie zdawały u nas egzaminu. Te winylowe to strzał w dziesiątkę.
Jak u Was wygląda kwestia kupowania dodatków? Lubicie czy uważacie za zbędne?
fajne zmiany ;)
OdpowiedzUsuńSuper te magnesy na kaloryfer, nie wiedziałam że takie coś jest!
OdpowiedzUsuńŁadne zmiany u Ciebie
OdpowiedzUsuńFajna ta osłona na grzejnik
OdpowiedzUsuńJa nie mam żadnych, bo nie chce mi się tego sprzątać.
OdpowiedzUsuń