Jak cukrowe to wiadomo raczej że będzie o peelingu, bo co innego cukrowego do ciała JA mogę mieć na myśli. Uwielbiam peelingi więc te idą u mnie jak woda a do tego razy dwa , bo puki co jeden u mnie w mieszkaniu a drugi u M , i to najlepiej dwa różne :-)
Mam kilka swoich ulubionych peelingowych typów a mimo to co po chwilę próbuję jakiś nowych szukając jeszcze lepszych zdzieraków.
Tym razem pod lupę pójdzie
Cukrowy odżywczy scrub do ciała Finland
marki Salon Spa
Opis producenta:
Moja opinia:
Od pewnego czasu miałam chrapkę na ten peeling no i jest. Opakowanie jak to często bywa w peelingach cukrowych, plastykowy zakręcany słoiczek. Konsystencja dość zwarta i zbita ale bez przesady. Optymistyczny , żółty kolorek i delikatny odświeżający zapach.
Od pewnego czasu miałam chrapkę na ten peeling no i jest. Opakowanie jak to często bywa w peelingach cukrowych, plastykowy zakręcany słoiczek. Konsystencja dość zwarta i zbita ale bez przesady. Optymistyczny , żółty kolorek i delikatny odświeżający zapach.
konsystencja
Co do samego działania produktu zastrzeżeń brak :-)
Peeling posiada spore drobinki peelingujące jak mniemam jest to cukier, robi dobrze :D naszej skórze masując ją oczywiście przy użyciu czyiś rączek. Dobrze złuszcza naskórek, delikatnie nawilża. Skóra po kąpieli z tym kolegą jest wygładzona i lekko nawilżona.Co ważne produkt po spłukaniu nie osiada na wannie, co dość często mi się zdarza przy peelingach do ciała i później nieźle się muszę namachać przy zmywaniu wanny.
Jak na tego typu produkty, jest wydajny. Cena też niewielka bo ok 15zł za 300ml myślę,że warto wypróbować.
Nie jestem w stanie chyba być wierna jednemu produktowi do złuszczania naskórka , stąd co chwilę inny peeling do ciała na moim blogu.
Nawet jak znalazłam już chyba swój ideał, ciągle i ciągle jakiś inny kusi a to zapachem, a to składem czy ceną .. ale u mnie peelingi schodzą jak woda , więc przesadnie się tym faktem nie martwię.
Uwielbiam peelingi do ciała <3
Czy tylko ja?
nie lubię żółtego koloru :D
OdpowiedzUsuńwygląda na fajny peeling :) ja teraz używam tutti frutti brzoskwinia-mango. Jest świetny, tylko ma nieciekawy skład....;/
OdpowiedzUsuńoch ja mam tej firmy peeling Japan, jest super!;)
OdpowiedzUsuńMusze wypróbować :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam peelingi do ciala i uzywam nalogowo, ale jakos nie moge sie polubic z cukrowymi peelingami- sa dla mnie malo wydajne :(
OdpowiedzUsuńUwielbiam produkty, które mają piękny zapach. Z chęcią wypróbuję ten :)
OdpowiedzUsuńKocham peelingi, ale tego jeszcze nie mam. Muszę wypróbować! :-)
OdpowiedzUsuńTeż bardzo lubię peelingi:)
OdpowiedzUsuńprzyznam, że nigdy się nie spotkałam z tą firmą, ale peeling wygląda ciekawie;)
OdpowiedzUsuńTrochę dziwnie wygląda :P ale może być całkiem fajny :)
OdpowiedzUsuńteż lubię peelingi do ciała, jednak tych z bingo spa jeszcze nie próbowałam;)
OdpowiedzUsuńJeszcze go nie używałam,ale już czuję,że się polubimy :)
OdpowiedzUsuńi ja uwielbiam peelingi wszelakie :D dziś wróciłam z peelingiem z biedry a mam zamiar jeszcze ziaję nawiedzić :)
OdpowiedzUsuńKonsystencje ma bardzo fajną.
OdpowiedzUsuńKonsystencja - ŚWIETNA!:)
OdpowiedzUsuńMmmm..wygląda zachęcająco:)
OdpowiedzUsuńŚwietnie wygląda ten peeling, a jeszcze go nie miałam :)
OdpowiedzUsuń