Od pewnego czasu - mniej więcej od grudnia, porzuciłam odżywki do włosów na konto masek.
Czasem,bardzo rzadko jak ewidentnie nie mam czasu,zamiast maski nakładam po spłukaniu szamponu na wilgotne włosy jakąś odżywkę w sprayu.Inaczej tylko maska.
Kiedy zdenkowałam Kallosa w moje łapki wpadła właśnie ta maska.
PROSALON ARGAN OIL
Maska do włosów z olejkiem arganowym
Duże litrowe opakowanie, to coś co polubiłam :)
ta maska miała pompkę
Miała,bo przy drugim użyciu ją wyrwałam bo wolę grzebać w słoiku jakoś tak nie wygodnie było już nie pamiętam czy słabo leciała czy co, rurkę ze środka też wykopałam:)
Producent sobie pisze tak..
Maska ma konsystencję troszkę gęstszą od osławionego Kallosa, bałam się że będzie obciążać moje włosy na szczęście nic takiego nie miało miejsca.
Na pokrycie moich włosów - do wczoraj , wystarczyło pół garści :) teraz wystarczy mniej :) bo wpadłam pod kosiarkę !
Maska ma fajny, ale bliżej nie określony zapach,nie drażniący.
Jak już wspomniałam jest bardzo wydajna nie zużyłam jej jeszcze 1/3 opakowania a używam ponad miesiąc myjąc włosy co 2-3 dni.
Włosy są po jej użyciu przyjemne w dotyku i wyglądają na zdrowsze.
Czuję , że są nawilżone i nie puszą się.
Przede wszystkim się rozczesują :) głównie po to używam masek do włosów, ale teraz mam POŁOWĘ krótsze :(:(
Plus jaki zauważyłam na razie ze ścięcia włosów jest taki że w odpływie były ze 2 włoski a nie 200 :D no i przecież odrosną :P
Generalnie maska się u mnie sprawdziła, ale nie widzę różnicy między nią a Kallosem.
A jeśli nie widać różnicy to po co przepłacać?
Kallos kosztuje ok 12zł - teraz w Hebe 9,99 (jak się zbiorę to tam dzisiaj po nią pojadę,no wiecie na zapas;)
a ProSalon ok 24zł.
EDIT:
Dotarłam do Hebe i capnęłam 2 kallosy :D
EDIT:
Dotarłam do Hebe i capnęłam 2 kallosy :D
Także, z tych tańszych masek wciąż polecam Kallosa.
Jeśli chodzi o droższe to dalej L'oreal.
Eeej, mam w ogóle do wymiany lub do sprzedania 2 kosmetyki Loreal Professionel - nie są dobrane do moich włosów więc najchętniej na inne z tej firmy wymienię lub sprzedam , żeby kupić sobie odpowiednie.
Pierwszy to szampon 500ml z pompką Loreal Professionel Absolut Repair
a kolejna to Maska 200ml Age Supreme.
Jak ktoś coś to wiecie :)
A ja nie miałam ani tej z Hebe ani tej ! Więc chętnięj sięgnę po tą z Hebe :D
OdpowiedzUsuńnie tylko w hebe jest :) jest też w sklepach fryzjerskich :)
UsuńJeszcze nie używałam tej maski, ale też jestem świeżo po obcięciu włosów :) Są zdrowsze, a przecież odrosną :)
OdpowiedzUsuńano właśnie,odrosną nie ?:P
UsuńNajważniejsze jak włosy po zastosowaniu odżywki nie puszą się i dobrze się rozczesują ; )) .
OdpowiedzUsuńzaciekawiłas mnie ta maską ;)
OdpowiedzUsuńJasne, że włosy odrosną! Sama ostatnio sporo ścięłam, włosy odżyły i w końcu mam cudne końce <3
OdpowiedzUsuńU mnie niestety Kallos się nie sprawdza, więc tej raczej nie wypróbuję
OdpowiedzUsuńA ja bym chętnie wypróbowała... Nie mam u siebie w mieście Hebe, ale chętnie odwiedzę drogerię, kiedy będę w okolicy... 30 km dalej :)
Usuńspory bizon:)
OdpowiedzUsuńnie znamy kompletnie tej marki ...:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam kallosa:D
OdpowiedzUsuńja byłabym chętna na szampon,zapraszam do mnie :)
OdpowiedzUsuń